Jak „wycisnąć” ze swojej strony internetowej więcej?
Nadszedł ten dzień. Twoja strona internetowa osiągnęła pierwsze pozycje na wszystkie interesujące Cię frazy. Przez kolejne tygodnie wzrasta ruch na stronie, rośnie liczba transakcji (lub zapytań ofertowych) i przychód… aż do pewnego punktu, w którym wykres przedstawiający wszystkie te współczynniki zamiast krzywej prowadzącej w górę, staje się płaską linią poziomą. W tej sytuacji nie możesz spocząć na laurach i musisz działać. Sprawdź moje pomysły na wyciśnięcie wszystkich soków ze swojej witryny.
Content is (nadal) king – rozbuduj swojego bloga
Treści na stronie, popularnie określane contentem, królują od wielu lat. Z punktu widzenia wyszukiwarki to właśnie treści odpowiadające na konkretne zapytania użytkowników są najważniejszą wartością Twojej strony. Im lepsze treści, tym większe prawdopodobieństwo, że strona będzie rankowała wyżej w wynikach wyszukiwania (jest to dość mocne uproszczenie ponieważ content – choć bardzo ważny – jest tylko jednym z wielu czynników rankingowych).
Być może na którymś z etapów istnienia Twojej strony rozważałeś stworzenie bloga firmowego, sekcji poradnikowej czy FAQ. Może nawet coś takiego istnieje w strukturze strony, ale od 2010 roku nie było aktualizowane? Teraz jest właściwy moment, aby wykazać w tym zakresie więcej aktywności.
Pojawianie się coraz to nowych wartościowych treści sprawia, że strona „żyje”, co dla wyszukiwarki jest bardzo ważnym wyznacznikiem jej jakości. Szerzej o korzyściach płynących z tego rozwiązania pisałem w jednym z moich wcześniejszych artykułów. W tym wpisie skupmy się jednak na pozostałych sposobach zwiększania ruchu na stronie.
Recenzje produktów, artykuły poradnikowe czy innego rodzaju treści niosące internautom pomoc w konkretnych kwestiach bądź też odpowiadające na nurtujące ich pytania są świetnym narzędziem do kierowania klientów do sekcji z naszą ofertą. Jak zadbać o kosiarkę do trawy? Jak wybrać odpowiedni lakier samochodowy? Domowe sposoby na katar. To tylko kilka przykładów tematów, w których możesz przygotować content.
Zanim zaczniesz pisać, przeanalizuj, o co Twoi klienci mogą pytać i z czym mieć problem. Następnie dobierz odpowiednie słowa kluczowe, które trzeba będzie wykorzystać w tekście, jak również podstrony produktów bądź też usług, które podlinkujesz w tekście. Nie należy zapomnieć o odpowiedniej optymalizacji podstrony z danym artykułem oraz o ukierunkowaniu na nią stosownych działań z zakresu link buildingu.
A może długi ogon? – wybierz frazy mniej konkurencyjne
Jeżeli osiągnąłeś w wynikach wyszukiwania (możliwie) najwyższe pozycje pod najważniejszymi dla Ciebie frazami, ale po przekroczeniu pewnej granicy ruch na stronie nie wzrasta jak kiedyś, nie oznacza to wcale, że witryna dotarła do szklanego sufitu. To właściwy moment, aby rozważyć pozycjonowanie w modelu long tail.
Przeanalizuj bieżącą widoczność swojej strony. Być może istnieje grupa fraz, którą dotychczas ignorowałeś i Twoja strona znajduje się pod nimi poza pierwszą dziesiątka, a drzemie w nich ogromny potencjał.
Pozycjonowanie strony pod frazy z długiego ogona ma wiele zalet. Przede wszystkim ich konkurencyjność jest przeważnie znacznie mniejsza iż w przypadku bardziej ogólnych. Wynika to z faktu, że firmy koncentrują się najczęściej na frazach ogólnych, które po osiągnięciu wysokich pozycji generują duży ruch na stronie, zapominając, że podobny efekt można osiągnąć dużą ilością fraz bardziej szczegółowych. Ważną zaletą jest również to, że frazy z długiego ogona są najczęściej wpisywane przez osoby, które dokładnie wiedzą, czego szukają. Prawdopodobnie zrobiły wcześniej research i zapoznały się z ofertą różnych firm. Dla przykładu, osoba wpisująca w wyszukiwarce frazę „patelnia dwustronna do omletów na indukcję 24cm” znajduje się na jednym z końcowych etapów zakupowych w przeciwieństwie do osoby wpisującej przykładowo „patelnia do omletów”.
Jeżeli w Twojej ocenie na frazach ogólnych osiągnąłeś maksimum efektywności, czas rozważyć pozycjonowanie na długi ogon.
Znajdź swoją niszę
Są branże, w których naprawdę ciężko konkurować, szczególnie wtedy, gdy wszystkie podmioty po stronie podaży oferują te same produkty (najczęściej w zbliżonych cenach). Grupa odbiorców konkretnych produktów i usług jest skończona i podzielona pomiędzy Twoją stronę a Twoich konkurentów. Prędzej czy później może pojawić się punkt, w którym osiągniesz maksimum sprzedaży. W jaki sposób zawalczyć o przysłowiowe 120% wydajności?
Przeanalizuj swoją ofertę i porównaj ją z ofertą konkurencji. Być może masz do zaproponowania coś, czego nie oferują Twoi konkurenci. Specjalistyczna grupa produktów, nowa na rynku marka, dodatkowe usługi oferowane wraz z produktem, nietypowe wymiary i produkcja na zamówienie. Wszystko to może stanowić o Twojej przewadze wśród konkurentów. Wiedząc, jaki fragment Twojej oferty stanowi przewagę, dobierz odpowiednie frazy kluczowe i rozpocznij działania pozycjonerskie w tym kierunku.
Dzięki temu, oprócz przysługującego Ci z tytułu obecności na wysokich pozycji pod konkurencyjnymi frazami „kawałka tortu”, będziesz mógł wycisnąć ze swojej strony nieco więcej niż Twoi konkurenci.
Mój produkt? – You’ve probably never heard about it
A co jeżeli określona liczba odwiedzin i konwersji wynika z tego, że Twój produkt bądź usługa jest mało znana i trafia wyłącznie do osób, które są już z nimi zaznajomione?
Niedoinformowanie Twoich potencjalnych klientów może stanowić poważną przeszkodę. Zwłaszcza wtedy, jeżeli twoja oferta – w całości bądź częściowo – jest na tyle nietypowa, że nie jest jeszcze tak często wyszukiwana w sieci. Stanowi to Twoją potencjalną przewagę konkurencyjną pod warunkiem, że dobrze ją wykorzystasz.
W tym wypadku należy przedsięwziąć działania, które zwiększą świadomość na temat oferowanych przez Ciebie produktów lub usług. Możesz wykorzystać w tym celu wspomnianego wyżej bloga, zewnętrzne serwisy tematyczne, fora internetowe czy media społecznościowe.
Ważne, aby przedstawić swoją ofertę w tego typu treściach jako nowe rozwiązanie na pospolity problem bądź nietypową odpowiedź na często zadawane pytanie.
Przykładowo Twój sklep internetowy oferujący męskie kosmetyki posiada rozbudowany dział kosmetyków do brody. „Początkujący brodacz” może nie widzieć o istnieniu dedykowanych brodzie szamponów, wosków, balsamów, olejków czy odżywek, szczotek czy grzebieni. Napisz więc artykuł „Jak pielęgnować brodę”, gdzie obok tradycyjnych zabiegów pielęgnacyjnych wspomnisz o specjalistycznych produktach.
Zwiększenie świadomości odnośnie nietypowej części Twojej oferty pozwoli Ci dotrzeć do większej grupy odbiorców, a tym samym podnieść górną granicę liczby odwiedzin i konwersji generowanych po wpisaniu określonych fraz kluczowych w wyszukiwarkę.
To dopiero początek
Opisane przeze mnie rozwiązania to tylko kilka sposobów na poprawę statystyk witryny w sytuacjach, w których wydawałoby się, że lepiej już nie będzie. Może Twoja strona wymaga bardziej wnikliwej analizy i poprawy jej użyteczności? Może przyda się jej się lekka przebudowa bądź odświeżenie?
Zyskaj więcej klientów dzięki skutecznym działaniom marketingowym z certyfikowanym partnerem Google Premium.
Warto poszukać swoich własnych rozwiązań pamiętając, że jeżeli trafimy na mur, zawsze możemy znaleźć kreatywne rozwiązanie, aby go przeskoczyć.
Polecamy również: