Skuteczna reklama na Facebooku cz. 3: jak docierać do różnych ludzi?
Reklama na Facebooku daje wiele możliwości dotarcia do tych ludzi, którzy mogą coś od nas kupić. Pytanie, w jaki sposób to zrobić?
Są w życiu sytuacje, kiedy sięgamy po portfele szybciej i zastanawiamy się mniej nad tym, ile wydajemy. Weźmy na przykład ślub. Buty dla panny młodej kosztują około 200 zł nawet wtedy, gdy niczym nie różnią się (poza kolorem – białym) od tych za 80 zł. Za każdy element weselnej dekoracji nowożeńcy kasowani są na kwoty kilka razy większe niż gdyby urządzali zwykłą imprezę. Nic dziwnego: jak już napisałem, przed ślubem portfele otwarte są szeroko.
W ramach cyklu Skuteczna reklama na Facebooku:
Czytaj o tym, jak działają przyciski CTA na Facebooku.
Sprawdź, jak wykorzystać grupy lookalike audience.
Nic dziwnego, że przyszli małżonkowie są świetną grupą docelową dla wielu firm. Pytanie, jak do nich dotrzeć? W tradycyjnej reklamie komunikaty zostaną pewnie umieszczone na stronach ślubnych. Super. Do oczywistości należeć będzie kampania AdWords, nastawiona na tych wyszukujących odpowiednie słowa kluczowe. W obu przypadkach będziemy mieli jednak do czynienia z ludźmi, którzy już coś wiedzą. Szukają konkretnych produktów.
Jak jednak dotrzeć do tych, którzy dopiero zaczynają przygotowania, są jak czysta biała kartka, na której można napisać wszystko?
Tutaj do gry wchodzi Facebook. Z punktu widzenia targetowania jest być może najlepszym narzędziem na rynku. Jak jednak wyszukiwać grupy docelowe, aby trafiać do ludzi, którzy mogą zostać potencjalnymi klientami?
Według lokalizacji
Obecnie (tj. późną jesienią 2014 roku) Facebook pozwala targetować reklamy na cztery zasadnicze sposoby. Pierwszym z nich jest lokalizacja.
Tu sprawa jest dość jasna. Chodzi o ludzi, którzy mieszkają czy przebywają w danym miejscu. W Polsce możemy kierować reklamy do osób w zależności od miasta (ale już nie województwa). Wśród propozycji są nawet miejscowości małe, takie jak choćby Wąbrzeźno czy Dębki nad morzem.
Uwaga: w przypadku najmniejszych miejscowości liczba potencjalnych odbiorców może być bardzo mała.
Dodatkowo możemy także rozszerzyć zakres lokalizacji o 20, 50 i 70 km. W takim przypadku wybrane miasto jest centrum okręgu o danym promieniu.
Kierowanie według lokalizacji jest bezcenne dla biznesów działających lokalnie czy regionalnie. Może być także ważne dla tych, którzy chcą tworzyć bardziej zaawansowane kreacje, wyróżniające się cechami rozpoznawalnymi dla mieszkańców danego miejsca (to, co przychodzi mi tu do głowy, to np. reklama napoju energetycznego skierowana do Krakusów, w której może pojawić się odwołanie do wieczornego wyjścia na imprezę na Rynek).
Według cech socjodemograficznych
Ważną kategorią kierowania reklam są cechy socjodemograficzne. Wiadomo, o co chodzi – trzeba znaleźć grupę ludzi, którzy są w odpowiednim wieku itd.
Na rysunku niżej możecie zobaczyć, jak stworzyć grupę docelową rodziców spodziewających się dziecka, mieszkających w okolicach Wisły:
Głównymi kategoriami, które można wybierać przy targetowaniu behawioralnym są:
Związek (status związki, zainteresowania → kobiety, mężczyźni).
Wykształcenie (poziom wykształcenia, kierunek, uczelnia, lata studiów).
Praca (pracodawcy, stanowiska, branże).
Przynależność etniczna.
Pokolenie (np. generacja X).
Rodzice (dzieci wg wieku np. do 3 lat, osoby spodziewające się dziecka).
Wydarzenie z życia (np. krótko po przeprowadzce, nowy związek, nowa praca itp.).
Warto dokładnie przejrzeć wszystkie kategorie. Zostańmy choćby przy rodzicach. Zupełnie inną grupą docelową są osoby, które dziecka się spodziewają, zupełnie inną rodzice nastolatków. Raz, że szukają innych propozycji, dwa – że zupełnie inne będą kreacje, które na nich podziałają.
Według zainteresowań
Prawdziwą kopalnią możliwości jest kierowanie według zainteresowań. Jakiś czas temu prowadziliśmy kampanię dla firmy sprzedającej wyposażenie kuchni. Reklamę skierowaliśmy do ludzi, którzy interesują się przepisami oraz gotowaniem. Logika nakazuje, że właśnie oni mogą być potencjalnymi klientami, którzy wydadzą więcej na ceramiczną patelnię.
Te obejmują:
Biznes i przemysł (w tym przedsiębiorczość czy doradztwo finansowe).
Hobby i zainteresowania (samochody, dom i ogród, zwierzęta domowe).
Informacje o związku i rodzinie (pokrywają się nieco z demografią).
Jedzenie i napoje (kuchnia, alkohole, sztuka kulinarna, przepisy).
Moda (odzież, piękno, zabawki, zakupy).
Rozrywka (czytanie, filmy, muzyka, programy tv).
Sport (uprawiane przez siebie i oglądane w tv).
Technologia (elektronika użytkowa, komputer).
Zdrowie (aktywność fizyczna, dieta, fitness, zumba itp.).
Zagadnień jest bardzo dużo, dla przykładu w przypadku mody wybrać można grupę osób, które interesują się perfumami. Tak, jak widać na obrazku niżej:
Na tym nie koniec. Może się zdarzyć, że będziemy chcieli dotrzeć do bardziej precyzyjnie wybranej grupy klientów. Choćby tych, którzy lubią facebookowe strony konkurencji czy celebrytów.
Zostańmy przy miłośnikach gotowania. Możemy z powodzeniem założyć, że programy prowadzone przez znanych kucharzy będą ich interesowały. Proszę bardzo, możemy kierować reklamę do fanów Pascala Brodnickiego, Magdy Gessler czy Roberta Makłowicza:
Myślę, że w tym momencie dość dobrze widać przydatność tego rodzaju targetowania.
Według zachowań
Ostatnią z głównych kategorii są zachowania. Tutaj Facebook daje nam możliwość dotarcia do ludzi, którzy wykazują konkretną aktywność odnotowaną przez serwis. Najprostszym przykładem mogą być użytkownicy urządzeń przenośnych. W tym przypadku możemy sobie wybrać nawet konkretny model telefonu, który wykorzystują ludzie.
Konkretne kategorie to:
Aktywności cyfrowe (np. administratorzy stron na FB, e-zakupowicze, osoby dodające zdjęcia).
Podróże (dojeżdżający do pracy, podróżujący służbowo, ludzie którzy właśnie wrócili z podróży, osoby planujące podróż).
Profile mieszkańców (tu niestety mamy tylko ekspatów, w tym także z Indii).
Sezony i wydarzenia (na razie mało użyteczne w Polsce, jedyna opcja to futbol amerykański).
Użytkownicy urządzenia przenośnego (wielkość ekranu, rodzaj połączenia, rodzaj urządzenia).
Do moich ulubionych kategorii należą podróże. Możemy na przykład kierować reklamy do tych, którzy planują wyjazd gdzieś, gdzie będą mogli wylegiwać się na plaży:
Kto prowadzi biuro podróży, ten już wie, jak pożyteczna może być dla niego taka właśnie kategoria.
Dopasować do zainteresowań
A pozostali? Moim zdaniem większość firm, które oferują usługi czy produkty klientom indywidualnym może wykorzystywać targetowanie Facebooka. W przypadku sektora b2b sprawa jest bardziej utrudniona, jednak w wielu przypadkach także do przejścia.
Można na przykład wykorzystać dane z raportu demograficznego Google Analytics na stronie firmowej, żeby zorientować się, czym interesują się klienci firmy. A potem kierować reklamy według tych właśnie zainteresowań.
Dowiedz się, jak prowadzić kanały w Social Media i pozyskaj zaangażowanych odbiorców.
Macie jakieś pytania dotyczące reklamy na Facebooku? Nie bójcie się – piszcie!