Błędy, które mogą wpłynąć na Twoje wyniki w Google Analytics
Odpowiednia konfiguracja konta Google Analytics jest niezbędna do tego, żeby gromadzone statystyki były wysokiej jakości. Jakość statystyk ma ogromny wpływ na strategie biznesowe. Błędy i niekompletność powodują, że decyzje będą nieodpowiednie i mogą negatywnie wpłynąć na wasz biznes.
Gromadzenie wysokiej jakość statystyk nie jest proste i często wymaga sporego zaangażowania. Poniżej pokaże wam najczęstsze wg mnie błędy, jakie znajduję na kontach. Wyeliminowanie jak największej liczby powinno dać pozytywny efekt.
Błąd 1. Korzystanie ze starego kodu śledzenia Google Analytics
W swojej pracy nadal napotykam strony internetowe, które mają dodany stary kod (ga.js). Obecnie jest już dostępna nowa, lepsza wersja kodu śledzenia (analytics.js lub gtag.js). Największą zaletą korzystania z nowych wersji kodu jest to, że gromadzą dane na więcej sposobów oraz pozwalają je integrować.
Błąd 2. Dodanie do strony kody z błędem.
Zdarza się, że dodany kod został niepoprawnie skopiowany. Zniknęła jakaś jedna literka lub dodała się gdzieś niechcący spacja, przecinek itd. Najlepszym rozwiązaniem jest skopiowanie kodu bezpośrednio z Google Analytics i wklejenie go do kodu strony. Tak, aby pominąć wklejanie go do plików tekstowych.
Błąd 3. Wykorzystanie niestandardowej implementacji kodu
Istnieją dwa zalecane sposoby implementacji kody na stronie:
- Bezpośrednie umieszczenie kodu śledzenie w sekcji <head> strony
- Korzystając z Google Tag Managera
Każde inne rozwiązanie jest niestandardowym sposobem implementacji. Dodawanie kodu przez wtyczki również wiąże się z ryzykiem, ponieważ wtyczka może zostać wyłączona lub utraci ważność. W takiej sytuacji najczęściej Analytics przestaje zbierać dane.
Błąd 4. Brak kodu śledzenie na niektórych podstronach
Zdarzają się strony, gdzie kod Google Analytics nie został dodany na wszystkich podstronach, coś zostało pominięte. Z pomocą w takich sytuacjach przychodzi strona www.gachecker.com/. Tutaj szybko możecie zweryfikować, czy kod jest na wszystkich podstronach.
Błąd 5. Brak ustawienia celów
Cele to nic innego jak konwersje. To zadania, jakie stawiamy użytkownikowi na naszej stronie. Odpowiedni dobór celów jest nieodzowny w ocenieniu skuteczności strony lub kampanii. Bez nich nie można dowiedzieć się, ile było realizowanych celów, jaki jest współczynnik konwersji itd. Celem na stronie może być wysłanie formularza, transakcja, odwiedzania podstrony z danymi kontaktowymi itp.
Błąd 6. Brak ustawienie śledzenie transakcji
Niestety, ale zdarzają się jeszcze sklepy internetowe, które nie mają skonfigurowanych danych o transakcjach i przychodach. Jest to dość poważny problem.
Ustawienie tego śledzenie daje nam nowe możliwości w zbieraniu danych. Otrzymacie raport dotyczący transakcji ilościowy i jakościowy. Dzięki dowiecie się o skuteczności sprzedaży produktów i wielu innych bardzo ciekawych rzeczy.
Błąd 7. Duplikacja transakcji
Taka sytuacja może mieć miejsce, kiedy podsumowanie zakupu może zostać załadowane ponownie. Wtedy wszystkie dane wysyłają się ponownie do Google Analytics. Jest to często spotykany błąd, który może mieć ogromny wpływ na statystyki, ponieważ mocno je fałszuje. Wielu użytkowników nie zdaje sobie sprawy z takiego sytuacji w swoim sklepie. Rozwiązaniem może być odpowiednio przygotowany raport niestandardowy, np.: https://analytics.google.com/analytics/web/template?uid=J_QhN89sRtG7D2hFQ_o4gg
Błąd 8. Brak filtra ruchu wewnętrznego
Jest prawie pewne, że pracownicy waszego sklepu będą wchodzić na stronę codziennie. Nieodfiltrowanie tego ruchu spowoduje, że statystyki będą nieprawdziwe, współczynnik konwersji będzie zaniżony a liczba sesji zawyżona. W związku z tym bardzo ważne jest wykluczenie własnego ruchu z Google Analytics.
Błąd 9. Nieużywanie niestandardowych alertów
Bardzo trudno jest kontrolować wszystkie raporty z danymi na koncie przez cały czas. Dlatego warto zastosować niestandardowe alerty. Pomogą wam kontrolować znaczące zmiany. Za każdym razem, gdy zajdzie zmiana zdefiniowana w alercie, otrzymacie maila od Google. Dzięki temu unikniecie wielu problemów.
Błąd 10. Ignorowanie powiadomień diagnostycznych
Diagnostyka Google to funkcja, która regularnie sprawdza kod śledzący, konfigurację konta i dane. Celem jest znalezienie błędów związanych z implementacją kodu lub błędnymi ustawieniami. Gdy znajdzie problem, pojawią się stosowny komunikat. Warto czasem zerknąć to tych powiadomień. Gdy alert świeci się na czerwono, działania muszą zostać podjęte natychmiast, błąd może być znaczący.
Błąd 11. Brak wykluczenie bramek płatniczych jako źródła ruchu
Bramki płatnicze to usługa, za pomocą której możesz zapłacić za zakupy przelewem, kartą kredytową itd. Za każdym razem, gdy użytkownik opuszcza stronę sklepu, aby zapłacić i wraca. Google Analytics przypisuję taką transakcję do bramki płatniczej. Bramka nie jest źródłem ruchu, więc nie generuje przychodów. Taka sytuacja mocno wpływa na dane w sklepie. Wykluczenia, które warto ustawić, znajdziesz w tym miejscu.
Błąd 12. Brak niefiltrowanego widoku
Filtry są bardzo przydatnym narzędziem. Jednak zawsze powinno się ustawić jeden widok, który będzie czysty, bez filtrów. Filtr może spowodować, że utracimy jakąś część danych, więc lepiej się zabezpieczyć na ten wypadek.
Błąd 13. Brak mierzonych zdarzeń
Zdarzenie to interakcja użytkownika ze stroną np.: kliknięcie przycisku, przewinięcie strony powyżej 50%. Domyślnie Google Analytics tego nie rejestruje. Warto więc zastanowić się nad dodaniem takich pomiarów. Można do tego wykorzystać Google Tag Managera. Więcej o tym narzędzi znajdziecie w moim poprzednim wpisie.
Błąd 14. Brak niestandardowego grupowania kanałów.
Niestandardowe grupy tworzy się w dwóch celach:
– aby zmienić sposób etykietowania i agregowania źródeł ruchu przez Google Analytics,
– aby szybko sprawdzić jakość źródeł ruchu.
Najczęstszym problem jest nieodpowiednie zbieranie danych z Facebooka. Jedno źródło zostaje rozczłonkowane na kilka.
Rozwiązaniem może być niestandardowa grupa kanałów. Podczas konfigurowania zdefiniujesz wszystkie źródła ruchu tak, aby zostały zagregowanie do jednego niestandardowego źródła. Dzięki temu w raporcie dane będą bardziej przejrzyste i czytelne.
Błąd 15. Brak stosowanie UTM-ów w zewnętrznych linkach
Dość istotną sprawą jest dodawanie do linków zewnętrznych parametru UTM. Szczególnie w kontekście kampanii na Facebooku oraz mailingowych.
Dodawanie tego parametru powoduje, że dane zbierane przez Analytics są lepiej pogrupowane. Te parametry zastępują stronę odsyłającą i przesyłają inne, zdefiniowane informacje do Google Analytics. Dzięki temu można wyciągnąć więcej informacji i danych.
Przykładowy URL, który jest otagowyany UTM wygląda, mniej więcej:
www.abc.pl?utm_source=facebook&utm_medium=cpc&utm_campaign=walentynki
Narzędzie, ułatwiające generowanie linków UTM znajdziecie tu:
https://ga-dev-tools.appspot.com/campaign-url-builder/
Błąd 16. Tagowanie linków wewnętrznych.
Inaczej jak w poprzednim przypadku nie powinniśmy tagować linków wewnętrznych, tzn. takich, które są w obrębie nasze strony. Każda sesja jest przypisywana do jednego źródła ruchu. Więc jeśli w obrębie jednej sesji źródło ruchu się zmieni, użytkownik kliknie w otagowany link np. na sliderze. Google Analytics rozpocznie nową sesję dla tego użytkownika. Przypisywanie tagów dla linków wewnętrznych spowoduje, wzrost ilości sesji.
Błąd 17. Używanie zbyt wielu filtrów
Filtry dają możliwość lepszego zbierania danych. Jednak zastosowanie zbyt wielu spowoduje, że dane będą się blokować i nie będą się zbierać. To zaś wpłynie na jakość zbieranych danych. Lepszym rozwiązaniem jest stosowanie kilku widoków z różnymi filtrami.
Błąd 18. Brak wiedzy o próbkowaniu danych.
Google Analytics wybiera tylko część danych, na podstawie których prezentuje raporty. Jeśli próba jest reprezentatywna, wynik odzwierciedlają stan rzeczy. Jednak w przypadku stron gdzie ruch jest duży, próba może nie odzwierciedlać stanu rzeczy. To może mieć konsekwencje w kontekście analizy danych. Informacje o próbkowaniu znajdziecie obok nazwy raporty. Sytuacja idealna, raport został wygenerowany na podstawie wszystkich sesji, tarcza zielona.
Raport powstał na podstawie próbki danych, tarcza żółta.
Błąd 19. Nieużywanie adnotacji
Adnotacja to opcja, która pozwala nanieść na wykres kluczowe informacje takie jak zmiana wyglądu strony, dodanie bloga.
Podczas przeprowadzania dużej analizy konta taka adnotacja pokaże nam, co zostało na stronie zmienione. Dzięki temu analiza będzie możliwa w kontekście nie tylko danych, ale również zmian na stronie.
Błąd 20. Brak weryfikacji danych o zakupach z CRM.
CRM sklepu jest najlepszym źródłem informacji o transakcjach. Zanim więc zaczniesz podejmować decyzje na podstawie danych z Google Analytics, porównaj je z CRM sklepu. Jasne jest, że informacje o zakupach nie będą się w 100% zgadzać. Rozbieżność nie powinna być znaczące. Prawie zawsze w Google Analytics będzie mniej transakcji. Akceptowała rozbieżność, jest na poziomie około 15-20%. Różnica w okolicach 10% jest dobrym wynikiem.
Podstawą dobrego biznesu są przemyślane i odpowiednie decyzje. Często wyciągane na podstawie danych o przychodach czy kosztach.
Dowiedz się jak, wdrożyć nową wersję GA4 i zarządzać jej ustawieniami.
W marketingu internetowym te decyzje mogą być jeszcze być związanie z innymi parametrami, jak np. ruch na stronie. Aby decyzje biznesowe były odpowiednie i sensowne muszą się opierać o rzetelne i poprawnie gromadzone dane. Dlatego tak ważne jest, aby zminimalizować ryzyko zbierania niepoprawnych statystyk, eliminując błędy, które tutaj przedstawiłem. Nie wszystkie uda się wyeliminować od razu, jednak warto spróbować.
Polecamy również: