Followersi, polubienia, niskie CPA a cele biznesowe – jak prowadzić marketing w social mediach przekładający się na biznes?
Bardzo często spotykam się z przeświadczeniem, że dobry marketing “zrobi Ci biznes”. Taki sposób postrzegania tej dziedziny znacząco zmniejsza odpowiedzialność za mechanizmy i rentowność samego przedsiębiorstwa. Jeśli ktoś mówi, że jest inaczej, to tylko sprzedaje udział w tych marzeniach. Marketing traktujemy jako narzędzie biznesu, szereg rozwiązań na przekazywanie informacji otoczeniu w najbardziej efektywny i skuteczny sposób. Na to wszystko składa się: odpowiedni język, odbiorcy, komunikaty czy narzędzia.
Marketing w firmie jest jak jeden z kluczowych organów w zdrowym ciele – oddziałuje na pozostałe. Jeśli jednak sam zaczyna chorować, nie utrzyma organizmu w dobrej kondycji.
Odchodząc od tej metafory, my jako eksperci wspieramy rozwój firmy poprzez dobór najbardziej adekwatnych działań i narzędzi marketingu internetowego. Co w takim razie należy wziąć pod uwagę, aby przekładały się one na zwiększenie rentowności biznesu?
Zacznijmy od… strategii social media
Ile ludzi, tyle różnych perspektyw, a to oznacza, że dla części przedsiębiorców efektywny biznes nie wymaga szczegółowego planowania. Wszystko zależy od firmy i jej skali, ale spontaniczność będzie się sprawdzać tylko do pewnego momentu. Dlatego odpowiedni dobór działań bazuje na informacjach dostarczonych w briefie oraz późniejszej analizie funkcjonowania firmy. Na podstawie tych informacji tworzy się odpowiednią strategię działań.
Strategia nie powinna być dokumentem ze zbiorem praw i obowiązków, lecz zdefiniowaniem powtarzalnych procesów, których kierunek wyznacza klient. Istotne będzie określenie konkretnych ram wyznaczenia tej strategii, dlatego należy wziąć pod uwagę:
– Persony – zdefiniowanie bardzo konkretnych cech klienta z danego segmentu. Pełni to ważną rolę w formułowaniu komunikatów i definiowaniu grupy targetowej w działaniach płatnych.
– Lejek zakupowy – czyli niejako zdefiniowanie drogi od użytkownika do klienta, ujęcie poszczególnych zachowań, a jednocześnie zrozumienie klienta i dostosowanie do niego odpowiednich działań
– Strategia komunikacji – czyli określenie kierunków, tworzonych przez markę treści, które będą odpowiadać na potrzeby i zainteresowania grupy docelowej. Do odpowiedniego jej sformułowania potrzebne jest właściwe zrozumienie otoczenia, swojego klienta, ale jednocześnie charakteru marki. Strategia komunikacji powinna więc zawierać wyszczególnione kanały komunikacji, w których dotrzemy do swojego klienta, budżety oraz poszczególne działania.
Bez dobrze sformułowanych celów biznesowych nie ma efektów
Publikowanie przyciągających uwagę postów, emisja reklam do określonej grupy docelowej czy przyrost nowych followersów nie będą miały sensu, jeśli nie zostanie określona podstawa tych działań. Czas na zdefiniowanie celów, zgodnych ze strategią.
Ola Bortel na naszym blogu sformułowała sposób definiowania i wyznaczania celów biznesowych (przeczytajcie!). Jednocześnie zaznaczyła ich ogromne znaczenie przed przystąpieniem do realizacji działań marketingowych. Brak skonkretyzowanych celów wpływa na podejmowane działania, a tym samym potencjalne rezultaty biznesowe. Cele biznesowe, przekładamy na cele marketingowe, a następnie na cele reklamowe. Zgodnie z tym schematem, cele te mogą brzmieć następująco: zwiększenie sprzedaży, wzrost penetracji w grupie kobiet 25-30, wygenerowanie ruchu na stronie na poziomie 1500 wejść miesięcznie.
Jednocześnie, warto odpowiedzieć sobie na trzy istotne pytania:
– Jakie rezultaty chcemy osiągnąć poprzez działania na danej platformie?
– Jakie są oczekiwania względem zakresu obowiązków zespołu marketingowego?
– Jakie efekty chcemy uzyskać poprzez prowadzenie zintegrowanej komunikacji?
Lejek zakupowy pomoże zrozumieć zachowania klienta
Proces sprzedażowy odpowiada specyfice danej branży, często jest dopasowywany do konkretnego produktu, a jednocześnie może być zróżnicowany ze względu na markę i segment. Wspólna analiza ścieżki konsumenta, od pierwszego kontaktu z marką do konwersji, pozwoli wytyczyć ramowe etapy, przez jakie przechodzi klient naszej marki, a następnie, dopasować do niego działania w mediach społecznościowych.
– Góra lejka odpowiada za zbudowanie świadomości marki i najczęściej opiera się na działaniach content marketingowych. Treści powinny być tak skonstruowane, że po dotarciu do potencjalnego klienta, zwrócą uwagę i pozwolą ją zatrzymać, a tym samym zaistnieć w świadomości odbiorcy.
– Drugim etapem jest dostarczanie kolejnych informacji wzbudzających jeszcze większe zainteresowanie, jednocześnie pokazując zróżnicowane funkcjonalności produktu, eksponując wyróżniki oraz przede wszystkim korzyści wynikające z jego wykorzystania. Często wykorzystuje się w tym celu grupy remarketingowe.
– Ostatnim etapem lejka jest konwersja, czyli wykonanie przez użytkownika określonej czynności jak sprzedaż czy pozostawienie kontaktu. Wszystkie te elementy powinny być wspomagane przez działania płatne na poszczególnych platformach, które umożliwią dotarcie do określonych przez nas grup docelowych.
Wyznaczanie KPI, czyli mierników efektywności… czy sukcesu?
Sugestie dotyczące wyznaczenia mierników efektywności występują dość często jednocześnie, mogą stać się przedmiotem licytacji “kto da więcej”. Bez dostępu do odpowiednich danych historycznych nie da się wyznaczyć optymalnych, a tym samym realnych KPI, takich jak:
– CPC (cost per click),
– CPL (cost per lead),
– CPM (cost per mile),
– CPL (cost per lead).
Wartości wskaźników są zależne od jakości poszczególnych interakcji. Celowe osiągnięcie jak najniższych kwot znacznie wpływa na dotarcie z komunikatem do grup użytkowników, którzy niekoniecznie będą zainteresowani ofertą bądź produktem, tylko są zdefiniowani jako profile, które chętnie wykonują tę interakcję. Szukanie skutecznego sposobu dotarcia wymaga dłuższego okresu czasu, testów na różnych płaszczyznach i optymalizacji, dlatego praca nad systemem i metodologią powinna mieć większy priorytet niż celowe dążenie do uzyskania określonych KPI.
Procesy zostały zdefiniowane, a efektów brak
Wszystkie elementy zostały dokładnie przeanalizowane, działania rozpoczęte, lecz minęły dwa lub trzy miesiące, a one nadal nie przynoszą efektów…
Skupianie się na osiągnięciu samego celu nie powinno być jedynym przedmiotem działań, tym samym czas na skupieniu się na samym systemie i prześledzenie, z czego mogą wynikać obecne rezultaty. Warto dokonać wtedy głębszej analizy i wziąć pod uwagę następujące punkty:
Atrakcyjność produktu lub usługi:
– Czy produkt lub usługa jest konkurencyjny?
– Czy zostały wyeksponowane jego wyróżniki?
– Czy jest atrakcyjny dla grupy docelowej?
Przejrzystość oferty:
– Czy jasno została zaprezentowana nasza oferta?
– Czy zdjęcia produktowe budzą zainteresowanie?
– Czy usługa bądź produkt została dokładnie opisana?
Konfigurację reklamy:
– Czy zostały odpowiednio dobrane cele reklamy?
– Czy kreacje oraz hasła zawierają wszystkie najbardziej istotne informacje?
– Czy zostały dobrze zoptymalizowane?
Obsługę klienta:
– Czy potencjalny klient może się wygodnie skontaktować ze sklepem?
– W jakim czasie dostaje odpowiedź na swoje pytanie?
– Czy otrzymuje odpowiedź od razu czy jest odsyłany?
Użyteczność strony:
– Czy strona dobrze wyświetla się na urządzeniach mobilnych?
– Czy jest funkcjonalna dla użytkownika?
– Czy faktycznie konwertuje ruch na sprzedaż?
Często powodów może być kilka, dlatego warto dokładnie przeanalizować wszystkie powyższe aspekty, które są związane z osiągnięciem końcowego etapu lejka.
Dowiedz się, jak prowadzić kanały w Social Media i pozyskaj zaangażowanych odbiorców.
Jak widać, finalne przełożenie na biznes zależy od wielu czynników, za które sam zespół marketingowy nie może być odpowiedzialny.
Polecamy również: