SXO – ewolucja SEO. Nie tylko przyciągnij klienta, ale też przekonaj do zakupu!
SXO to połączenie Search Engine Optimization z User Experience, czyli przekładając na język polski – pozycjonowania stron w przeglądarce internetowej z analizą doświadczeń użytkownika, poruszającego się po danej witrynie. Aby wypracowane przez specjalistów SEO wysokie pozycje przełożyły się na realizację celów biznesowych, kluczowe jest dobranie odpowiedniej strategii i dostosowanie strony internetowej do oczekiwań internautów. Sprawdź, w jaki sposób nie tylko przyciągnąć klientów do witryny, ale także przekonać ich do zakupu!
Czym jest SXO?
SXO to rozszerzenie tradycyjnego SEO o opiekę nad użytkownikiem już po tym, gdy ten zdecyduje się wejść na stronę dzięki zajmowanym przez nią wysokim pozycjom w Google. Droga do zajmowania miejsc w TOP10 wyszukań nie jest jednak łatwa, szczególnie w przypadku popularnych fraz, na które stara się pozycjonować wiele innych witryn. Tym bardziej istotne jest, aby odpowiednio dostosować stronę internetową do oczekiwań odwiedzających ją użytkowników – w końcu każdy z nich to potencjalny klient lub osoba, która wykona działanie przynoszące konwersje, na przykład zapisze się do formularza kontaktowego.
Założeniem SXO jest właśnie zadbanie o to, aby użytkownik znalazł na naszej witrynie dokładnie to, czego potrzebuje. Każdy klient jest przecież na wagę złota, prawda? Wybierając więc naszą stronę w wynikach wyszukiwania, ma on wobec niej konkretne oczekiwania i szuka odpowiedzi, a tytuł i opis podstrony oraz jej miejsce w Google sugeruje mu, że tutaj ją właśnie znajdzie.
Zachowania i oczekiwania użytkowników
Oczywiście zachowania użytkowników i ich oczekiwania są różne, czasem dana osoba otwiera kilkanaście pierwszych wyników wyszukiwania produktu i porównuje jego ceny na różnych witrynach. Jeśli prowadzimy e-commerce i w naszym sklepie cena jest wyższa niż u konkurencji, dobre pozycjonowanie czy dostosowanie strony do standardów UX może nie wystarczyć, aby przekonać klienta do zakupu, ponieważ on szuka po prostu jak najniższych cen.
Co jednak zrobi użytkownik, który znalazł atrakcyjną ofertę na stronie, na której z powodu bugów nie może dodać produktu do koszyka lub brakuje certyfikatu SSL, zapewniającego bezpieczne płatności? Wtedy właśnie może zadziałać SXO, czyli klient opuści witrynę sklepu nieprzystosowanego pod kątem UX i dokona zakupu na lepiej działającej stronie.
SXO, czyli wysoka pozycja to nie zawsze wysoki współczynnik konwersji
W strategii SXO, celem przyciągnięcia klienta poprzez SEO i utrzymania go dzięki UX jest zapewnienie wysokiej jakości ruchu, który przełoży się na konwersje. Posługując się dalej powyższym przykładem ze sklepem internetowym – witryna gorzej przystosowana pod względem UX może uplasować się wyżej w wynikach wyszukiwania, ale wyższy współczynnik konwersji będzie miała strona znajdująca się niżej o 2 – 3 miejsca rankingowe. W założeniach SXO samo przejście użytkownika na domenę nie jest celem, a jest nim zrealizowanie przez niego określonej czynności, np. wypełnienie formularza kontaktowego, dokonanie transakcji czy przejście na inną podstronę w serwisie.
Kluczową rolę w realizacji tego zadania odgrywa UX, czyli w kontekście stron internetowych badanie doświadczeń użytkowników i na tej podstawie przystosowywanie witryny do ich oczekiwań. UX zakłada, że produkt powinien być łatwy w obsłudze, użyteczny i ma zapewnić użytkownikowi przyjemne doznania. Aby właściwie zaprojektować stronę pod kątem UX, należy ustalić, dlaczego dana osoba wejdzie na daną witrynę, czego będzie na niej szukać i jak ułatwić jej znalezienie tego.
Czy SXO to nowe SEO?
No dobrze, ale czy to oznacza, że specjaliści SEO aktualnie nie skupiają się na jakości ruchu, tylko na samych wysokich pozycjach? Nie, nie jest to prawdą – algorytm Google już kilka lat temu przechodził przez gruntowne zmiany, które spowodowały, że postawiono na piedestale użytkownika, a nie roboty indeksujące przeglądarkę. Pozycjonowanie stron stało się przez to trudniejsze, ale wyniki zostały lepiej przystosowane do wymagań internautów. Upychanie jak największej liczby słów kluczowych i pozyskiwanie tysięcy bezwartościowych linków do strony przestało być głównym czynnikiem rankingowym, a najważniejszym okazało się prezentowanie użytkownikom atrakcyjnych dla nich treści, które wpływają na czas spędzany przez nich w witrynie oraz przekierowania z “mocnych” serwisów, generujących ruch.
Strona internetowa zgodna ze standardami SXO
Jeśli przyciągnęliśmy uwagę klienta dzięki działaniom SEO i wysokim pozycjom w przeglądarce Google, teraz czas na przekonanie go do zakupu. Co należy uwzględnić przy projektowaniu lub wprowadzaniu zmian na stronie, aby była ona zgodna z obecnymi standardami SEO i SXO? Poniżej kilka ważnych aspektów:
– Responsywność – liczba osób korzystających z internetu na urządzeniach mobilnych rośnie i będzie stale wzrastać. Strona internetowa koniecznie musi być dostosowana do wyświetlania na ekranach o mniejszej rozdzielczości.
– Treści, czyli “Content is King” – czasy bezmyślnego wplatania w teksty słów kluczowych dawno minęły. Prezentowane treści muszą być umiejętnie stworzone, aby użytkownik chciał się z nimi zapoznać. Dobór właściwych słów kluczowych ma także niebagatelne znaczenie – dana podstrona powinna wyświetlać się na takie hasła, aby użytkownik znalazł na niej to, czego szuka. W innym przypadku współczynnik odrzuceń będzie zbyt wysoki, przez co podstrona może spaść w wynikach. Dobry content to podstawa SEO i sprzedaży usług lub produktów.
– Atrybuty Title i Description – wspomniane w poprzednich akapitach tytuły i opisy podstron powinny być zgodne z przedstawioną na nich treścią. Clickbait może zdenerwować użytkownika, który przez to wyjdzie ze strony.
– Czas ładowania – nikt nie lubi czekać, aż strona się załaduje. Jeśli trwa to w dodatku kilkanaście sekund, większość użytkowników przeniesie się na inną witrynę. Aby temu zapobiec, należy zoptymalizować czasy ładowania.
– Design i nawigacja – zostawiony na koniec, ale jeden z ważniejszych aspektów, czyli esencja SXO. Strona internetowa powinna być intuicyjna w obsłudze, a użytkownik nie tylko nie powinien mieć problemów z odnalezieniem na niej interesujących go elementów, ale także wyszczególnione powinny zostać te aspekty, które pomogą mu zrealizować cel (np. przejrzysta ścieżka zakupowa, która przeprowadzi użytkownika przez cały proces). Po szczegółowe informacje odnośnie wpływu strony internetowej na działania marketingowe odsyłam do artykułu Kasi Rożek.
Osiągaj wysokie pozycje w wyszukiwarce, które przełożą się na większą sprzedaż.
Kilka lat temu można było podejrzewać, że SXO w jakimś stopniu zastąpi SEO, ale okazało się inaczej. SEO po prostu ewoluowało na skutek zmian w algorytmach Google i adaptacji do tychże zmian przez samych specjalistów. Obecne trendy w SEO to praktycznie te same założenia, które wyróżniają SXO – w pozycjonowaniu stron niezmiennie oczywiście celem jest wysoka pozycja w przeglądarce, ale jej osiągnięcie ma wpłynąć na pozyskanie wartościowego ruchu od użytkowników i zwiększeniu konwersji. Wykwalifikowani specjaliści SEO potrafią to zapewnić.
Polecamy również: