Co to są rozszerzenia automatyczne AdWords? Podstawowe wiadomości
Kilkukrotnie spotkałem się z pytaniem o “dziwne”, dodatkowe informacje pojawiające się wraz z reklamą AdWords. “Dziwne”, bo nie były to samodzielnie, ręcznie ustawione rozszerzenia. Wyjaśnieniem tych sytuacji były automatyczne rozszerzenia stosowane przez Google. Czym są, jakie mają możliwości, kiedy się pojawiają i jak się ich pozbyć – o tym w dzisiejszym tekście.
Temat rozszerzeń AdWords poruszaliśmy na naszym blogu już kilkukrotnie, a sensowne podsumowanie można znaleźć w tym wpisie. Ogólnie jednak rozszerzenia pozwalają dodać określone, dodatkowe informacje do reklamy. Informacją taką może być adres firmy, numer telefonu, szczegółowe linki do podstron, ceny i tym podobne dane. Zaleca się stosowanie tej funkcjonalności, ponieważ po pierwsze, ułatwiamy życie naszym potencjalnym klientom, po drugie, nasza reklama może uzyskać lepsze wyniki jakościowe, a z nich już mamy bezpośrednie przełożenie na złotówki:). Google rekomenduje stosowanie rozszerzeń, dlatego jeśli ich nie wprowadzimy… to Google zrobi to za nas sam.
Tu pojawia się problem, bo choć automatyczne systemy Google potrafią nieraz wręcz wystraszyć precyzją swojego działania, to jednak zdarzają się w tym zakresie potknięcia. Automatyczne przyjmowanie czegoś przez algorytmy nie zawsze jest trafne, a czasami potrafi przyjąć mocno wątpliwą formę. By uniknąć takich niespodzianek, to albo ściśle pilnujemy tego co się wyświetla, albo wyłączamy automatyczne rozszerzenia w ustawieniach konta.
Domyślnie ta funkcja na koncie AdWords jest włączona. Możliwych danych jakie może zaprezentować wraz z naszą reklamą, tak jak dostępnych rozszerzeń, jest sporo.
Informacji o tym czy rozszerzenia automatyczne są stosowane (i jakie) szukać należy na koncie AdWords. Dla starego widoku danych wybieramy odpowiednio zakładkę “Rozszerzenia reklam” oraz “Raport rozszerzeń automatycznych”:
W przypadku nowego panelu AdWords wystarczy z lewego menu wybrać “Reklamy i rozszerzenia”, a następnie “rozszerzenia automatyczne”:
Oczywiście rozszerzeń automatycznych nie trzeba się też przesadnie obawiać. Google wprowadziło tę funkcjonalność, ponieważ faktycznie podnosi skuteczność reklam i często potrafi być pomocą dla internauty. Jednakże Google sam zaleca, by w miarę możliwości stosować rozszerzenia wprowadzone ręcznie, a jeśli zależy nam na większej kontroli treści naszych reklam, to osobiście mogę jedynie to zalecenie potwierdzić.
Jeśli stosujemy rozszerzenia ręczne lub planujemy je wprowadzić, to dobrym pomysłem będzie wyłączenie na koncie rozszerzeń automatycznych. Dla starego panelu AdWords rozwiązanie to jest dostępne pod wspomnianym powyżej miejscem z raportem rozszerzeń automatycznych. Wystarczy rozwinąć “Opcje rozszerzeń automatycznych” i wyłączyć je jednym kliknięciem w całości lub zaznaczyć tylko wybrane rozszerzenia, z których pragniemy zrezygnować:
W przypadku nowego panelu AdWords właściwe rozwinięcie zaawansowanych opcji również dostępne jest we wspominanym wcześniej miejscu. Wystarczy wybrać “pionowy trzykropek”, a następnie “Opcje zaawansowane”:
Dalej, tak jak w starym panelu, pozostaje zdecydować o wyłączeniu tej funkcjonalności w całości lub tylko w określonym zakresie:
Podnieś skuteczność swoich kampanii reklamowych z certyfikowanym partnerem Google Premium.
Automatyczne rozszerzenia AdWords najczęściej będą funkcjonować dobrze i podniosą wynik naszej reklamy. Rozliczane są tak samo jak rozszerzenia ręczne, więc obowiązuje standardowy model płatności za kliknięcie w reklamę. Mimo to warto zachować pełną kontrolę nad naszymi treściami reklamowymi. Pod tym kątem zalecam więc świadome, pełne wykorzystanie rozszerzeń ręcznych zamiast rozszerzeń automatycznych.