5 kroków do newslettera na piątkę!
38,4 mln Polaków – tylu nas jest według danych na rok 2016. Wśród gospodarstw aż 80,4% posiada dostęp do Internetu. To aż 30,9 mln – robi wrażenie. Na wrażeniu jednak nie poprzestajemy, bo trzeba teraz zaistniałą sytuację wykorzystać. W jaki sposób? Na przykład korzystając z newsletterów.
Czy wiedzieliście, że 97% Polaków ma utworzone co najmniej jedno konto pocztowe, a co druga osoba czynnie korzysta z poczty elektronicznej? Każdego dnia wysyłanych jest +/- 224 mld e-maili.
Dlaczego więc nie wykorzystać tego potencjału i docierać do naprawdę ogromnego grona zainteresowanych? Oczywiście dbając przy tym o uzyskanie oczekiwanych efektów.
1. Baza odbiorców
Dobrze przygotowany formularz zapisu do newslettera będzie sprzyjał zbieraniu w bazie listy osób, które są zainteresowane oferowaną usługą czy produktem. Oczywiście sposobów jest wiele, ale o tym może w innym artykule.
Kupowanie bazy odbiorców lub przenoszenie nieaktualnej listy zainteresowanych do obecnie prowadzonej usługi jest niedozwolone. Zgoda użytkownika na dołączenie do newslettera jest wymagana.
Pamiętajmy, że poza pojemnością naszej listy odbiorców, liczy się jej jakość.
2. Personalizacja użytkowników
Mamy już odpowiednią bazę odbiorców i co dalej? By wykorzystać w pełni ten kanał, warto postawić na personalizację newslettera. Dzięki temu:
Użytkownik, który otrzyma wiadomość e-mail dopasowaną do jego potrzeb będzie zadowolony, poprzez to z większym prawdopodobieństwem wykona czynność jaką od niego oczekiwaliśmy (np. zakup, pobranie pliku .pdf, zainteresowanie produktem lub usługą itd.)
Zaś zadowolenie przedsiębiorcy, można dostrzec, gdy ujrzy osiągnięty cel.
3. Open Rate
Gdy nasza baza rośnie niczym dobrze wyrobione ciasto, może przejść do przygotowania szablonu newslettera i jego docelowej wysyłki. By była ona skuteczna, do każdej z list trzeba przygotować nazwę nadawcy oraz tytuł wiadomości.
W zależności od branży, oczekiwania klientów są różnorakie. By sprostać ich oczekiwaniom, nie bójmy się testować! Testy A/B dostępne w większości programów do obsługi mailingu. Pomogą nam wyjść naprzeciw wymaganiom potencjalnego klienta.
W ten prosty sposób sprawdzimy, czy subskrybent otworzy chętniej e-mail od “Natalii z 4people” czy też od użytkownika “Marketing dla Ludzi”.
Równie istotny jest tytuł wiadomości, musi on wzbudzać zainteresowanie i motywować do otworzenia wiadomości.
Wszystkie te działania mają jeden cel: zwiększenie Open Rate’u. Wiemy doskonale, że nawet najlepszy newsletter będzie nieskuteczny jeśli nikt go nie otworzy.
4. Szablon newslettera
Pierwszy sukces już za nami, jeśli subskrybent otworzy nasz e-mail. Teraz musimy go zatrzymać – treścią i grafiką.
Rozmieszczenie poszczególnych elementów szablonu gra tutaj główną rolę. Zbędne treści oraz niedopasowana propozycja (np. karnet z okazji Dnia Kobiet dla Pana Sebastiana) może doprowadzić do anulowania subskrypcji.
Dlatego tak ważne są spersonalizowane szablony, spełniające oczekiwania subskrybenta. Wtedy otrzyma on:
- atrakcyjną ofertę, która od otwarcia rzuca się oczy i aż chce się z niej skorzystać,
- czytelnie przedstawioną np. cotygodniową dawkę artykułów lub informacji.
Oczywiście w szablonie muszą znaleźć się odnośniki do naszej strony WWW lub e-sklepu.
Szablony, które są dostosowane do urządzeń mobilnych sprzyjają kilkuprocentowym wzrostom Open Rate’u – tutaj ważne by zastosować przycisk z wezwaniem do działania, pokazanie produktu w atrakcyjnej cenie itp.
5. Open Click
Użytkownik otworzył nasz newsletter – to nasz pierwszy sukces. Drugim jest przekierowanie się na stronę WWW, co stanowi nie lada wyzwanie dla twórców mailingu.
Wzrost skuteczności zapewni linkowanie np. wszelkich załączonych zdjęć, dodanie więcej niż jednego przycisku CTA. Oczywiście niech linki kierują do konkretnej podstrony związanej z wiadomością.
Współczynnik odrzuceń na stronie WWW będzie zdecydowanie mniejszy w momencie zastosowania się do powyższych zaleceń.
Dobrze zoptymalizowana strona dostosowana do urządzeń przenośnych, również wpłynie na końcowy efekt.
Podsumowanie
E-mail marketing to bezpośredni kanał, dzięki któremu możemy: pytać, kształcić, utrzymywać relację, czy też informować subskrybentów.
Dobrze przygotowany i przemyślany newsletter może pozytywnie wpłynąć na wzrost sprzedaży. Dobra nazwa nadawcy, chwytliwy tytuł to pierwsze kroki do osiągnięcia sukcesu. Kolejne to profesjonalnie przygotowany szablon oraz odpowiednio przedstawiona oferta zawarta w naszej wiadomości. Niemniej ważny jest także dobór narzędzia, które wykorzystamy do wysyłki newsletterów.
Zyskaj więcej klientów dzięki skutecznym działaniom marketingowym z certyfikowanym partnerem Google Premium.
Suma tych wszystkich czynników może oznaczać Twój sukces!
Polecamy również: