Dlaczego warto przejść na HTTP/2?

0 napisany przez Sławomir Borowy, 08 października 2020

GoogleBot w listopadzie zacznie indeksować strony z wykorzystaniem nowej wersji protokołu HTTP. Jeśli przygotujesz się na tę zmianę – możesz liczyć na szybsze i efektywniejsze indeksowanie nowych i zaktualizowanych podstron w swoich witrynach. Przy okazji, Twoje witryny będą też ładować się nawet 13% szybciej, bez żadnych zmian w samym kodzie. 

Dlaczego warto przejść na HTTP/2

Co zyskam dzięki HTTP/2?

Protokół HTTP/2 (zwany też skrótowo: „h2”) nie jest nowy – niektóre przeglądarki obsługują go już od 2015 roku, jednak – jak w każdej nowince –  implementacja szła opornie. Dziś (w październiku 2020),  h2 wciąż obsługuje mniej niż połowę sieci.

W uproszczeniu: protokół HTTP to sposób, w jaki przeglądarki komunikują się z serwerem, aby pobrać elementy żądanej strony WWW. Główna zmiana, jaką przynosi nowy protokół w odniesieniu do starego (HTTP 1.1.)  to sposób, w jaki wysyłane są dane: zamiast pobierać pliki pojedynczo, przeglądarka może teraz otrzymać niemal nieograniczoną ich liczbę, bez kolejkowania. Dodatkowo – co jest szczególnie istotne dla nowoczesnych serwisów korzystających ze skryptów JS – dane mogą być dostarczane przez serwer aktywnie – bez pytania.

Bardziej obrazowo: zamiast czekać na kelnera dostarczającego nam kolejne zamówienia, nasze zamówienie jest realizowane na raz: 

Całościowo te zmiany powodują zmniejszenie całkowitego czasu, jaki potrzebuje przeglądarka do odebrania danych i wyrenderowania żądanej strony.  Finalny zysk będzie zależny od stopnia skomplikowania serwisu, ale testy wskazują, że przeciętnie h2 przyspieszy czasy ładownia od 6 do nawet 13%. Być może nie są to imponujące liczby, jednak każda dodatkowa sekunda opóźnienia to średnio 7% mniej konwersji, dlatego warto walczyć o każdą.

Czy h2 wpłynie na pozycje w Google?

Technicznie rzecz biorąc – nie, a przynajmniej nie w sposób bezpośredni. Możemy przewidywać, że w momencie, gdy GoogleBot będzie odwiedzać nasze witryny wykorzystując nową wersję protokołu, ten proces będzie nieco szybszy – tym samym w dużych serwisach o skomplikowanej strukturze zaobserwujemy prawdopodobnie przyspieszenie indeksacji (muszę tu zaznaczyć, że na dziś Google temu przeczy, choć wydaje się to dość logiczne). 

Oczywiście nie bez znaczenia jest też wdrażanie do algorytmu wskaźników Core Web Vitals, gdzie witryna korzystająca z h2 zyska nieco na wskaźnikach LCP i FID. HTTP/2 wymaga też stosowania szyfrowania SSL, a to znów zostało uznane za czynnik rankingowy – szczególnie dla serwisów z grupy „Your Money Your Life”. 

Zmiana nie jest niezbędna do uzyskiwania wysokich pozycji w Google, daje jednak potencjalną przewagę, którą trudno pominąć rywalizując o trudniejsze hasła. 

Czy moja witryna działa na HTTP/2?

Część serwerów współdzielonych włącza obsługę h2 nawet bez informowania klientów. Nie jest to zresztą wymagane, bo choć 95% współczesnych obsługuje ten protokół, to serwer zwykle zapewni kompatybilność wsteczną i starszym przeglądarkom dostarczy te same treści z wykorzystaniem starego HTTP 1.1.

Paradoksalnie, to serwery dedykowane wymagają więcej uwagi (zresztą nie tylko w tym jednym przypadku), bo tu „nic nie dzieje się samo” i nowe rozwiązania trzeba zainstalować samodzielnie, albo zlecić administratorowi. Najprostszą metodą, aby sprawdzić, czy serwer na którym umieściliśmy witrynę korzysta już z h2 jest skorzystanie z prostych testerów, tj. https://http2.pro/:


Jeśli nasz serwer obsługuje h2, to więcej nic nie trzeba robić (do momentu pełnego wdrożenia HTTP/3 😉). Jeśli jednak obsługi nie ma, nie oznacza to, że trzeba od razu zmieniać serwer – zwykle wystarczy skonfigurować obsługę nowego protokołu. 

Jak przejść na nowy protokół?

Najprościej: poprosić administratora albo wsparcie techniczne u swojego hostingodawcy. Zmiana ta nie jest wymagająca, nie powinna więc się wiązać ze znacznymi kosztami. Jeśli zarządzasz serwerem samodzielnie, najpewniej bez większego problemu poradzisz sobie z implementacją (przykładowe poradniki dla Apache i nginx).

Pamiętaj, że Twoja domena musi posiadać aktywny certyfikat SSL, inaczej przeglądarki nie będą odbierać danych z wykorzystaniem h2. 

„W razie problemów, zbij szybkę”

O ile łatwo jest przetestować zmiany we własnej przeglądarce, to już zapowiadane przez Google przejście ich bota na protokół h2 może w pewnych sytuacjach oznaczać problemy. W teorii nic złego nie powinno się wydarzyć, ale na wypadek zaobserwowanych problemów z aktywnością GoogleBota, awaryjnie możemy skorzystać ze specjalnego formularza dostępnego w konsoli i tam zgłosić problem.

Osiągaj wysokie pozycje w wyszukiwarce, które przełożą się na większą sprzedaż.

Google zapowiedziało też, że będzie informować właścicieli witryn za pośrednictwem wiadomości w Konsoli o zmianie wykorzystywanego protokołu przez GoogleBota dla danej witryny (zwyczajowo – będzie to proces stopniowy i zapewne rozciągnięty w czasie na wiele miesięcy).

5/5 - (1 vote)

O autorze:

Sławomir Borowy

Nie ma dla niego straconych tematów. Nawet, kiedy wszystko wskazuje na to, że strona przestanie być widoczna w wyszukiwarce, on znajduje sposób na odwrócenie trendu. To dlatego obsługuje najważniejszych klientów w agencji 4PEOPLE. Na imprezach branżowych udowadnia, że o marketingu w wyszukiwarkach można mówić zajmująco, ale też z sensem. Jego wystąpienia mogli oglądać goście wydarzeń, m.in.: Silesia SEM, Festiwal SEO, czy Internetowe Rewolucje z Google. Angażuje się w działalność społeczną. W 2013 roku przez trzy tygodnie uczył kenijskich nauczycieli podstaw obsługi komputerów i internetu.

Spodobał Ci się artykuł? Oceń go!

5/5 - (1 vote)
Reklama w Internecie nie musi być droga!

Reklama w Internecie nie musi być droga!

Umów się na konsultację i poznaj propozycję naszych działań wraz z ich wyceną.

Marketing dla ludzi
Zapisz się do newslettera!
Zdobywaj wiedzę! Co dwa tygodnie otrzymasz najciekawsze artykuły na swoją skrzynkę e-mail!
...i dołącz do ponad 600 subskrybentów!