Optymalizacja popupu – 9 elementów wartych przetestowania cz.1
Popupy – mimo że nielubiane – są aktualnie jednym z najczęściej wykorzystywanych narzędzi do realizacji celów biznesowych na stronie internetowej. Wynika to z ich skuteczności. W dzisiejszym artykule wskażę Ci te elementy popupu, które warto optymalizować, by podnieść jego sprawność.
Wstęp
W moim ostatnim artykule pt. “Popupy jak Cristiano Ronaldo – wszechobecne, nielubiane i skuteczne” przekonywałem o skuteczności popupów pomimo faktu, że właściwie nikt z nas nie darzy ich wybitną sympatią.
Wyniki jednak mówią same za siebie. Współczynnik konwersji rejestracji do newslettera na naszym blogu wzrósł od 407 do 550%! Jest się czym pochwalić. Samo wprowadzenie popupu oczywiście mocno wpłynęło na poprawę rezultatów, ale najlepsze wyniki uzyskaliśmy po przeprowadzeniu wielu testów A/B.
Co warto testować?
Testowanie elementów popupu nie różni się znacznie od tradycyjnych testów A/B wykonywanych na stronach docelowch (landing pages). Jeśli Twoją stronę odwiedza mało użytkowników (powiedzmy mniej niż 1000 tygodniowo), testuj te elementy, które mogą mieć największy wpływ na konwersję wykonując nie więcej niż jeden test A/B na iterację. Pozwoli Ci to osiągnąć najlepsze rezultaty relatywnie szybko (więcej o testowaniu witryn z małym ruchem możesz znaleźć w jednym z moich poprzednich wpisów).
Oczywiste elementy, które w znacznym stopniu wpływają na skuteczność popupu to:
1. Oferta. Możesz zaoferować coś, co będzie stanowić wartość dodaną dla użytkownika. Jeśli popup pozwala zapisać się do newslettera, zaproponuj e-booka w zamian za dołączenie adresu do bazy subskrybentów. To z pewnością dodatkowo zachęci użytkownika do zostawienia namiarów na siebie. Przykład:
2. Wygląd popupu. Znacznie różniące się od siebie wersje graficzne popupu mogą w dużym stopniu wpływać na współczynnik konwersji. Testując różne wersje pamiętaj o tym, by zachować niezmienną treść. Jeśli tego nie zrobisz, nie dowiesz się, czy wpływ na współczynnik konwersji miała treść czy też układ graficzny popupu. Przykład z naszego bloga:
Wersja A
Jeśli jednak przetestowałeś już powyższe lub z jakiegoś powodu nie możesz ich sprawdzić, jest jeszcze kilka zmiennych, które mogą wpłynąć na współczynnik konwersji. Oto one:
3) Dodatkowe element graficzne. Jeśli Twój popup zawiera wyłącznie tekstową treść – być może warto urozmaicić go o element graficzny skupiający większą uwagę? Przykład z naszego bloga:
Wersja A
Wersja B
4) Nagłówek. Spróbuj różnych wersji treści nagłówka. To kluczowy element popupu, część najczęściej czytana przez odbiorców – najlepiej gdy zawiera w treści korzyść dla użytkownika. Przykładowo u nas stosowaliśmy:
- Zapisz się do newslettera!
- Trzymaj rękę na e-pulsie!
- Otrzymuj najświeższe newsy!
5) Treść pod nagłówkiem. Podobnie jak w przypadku nagłówka, wypróbuj kilka wersji komunikatu.
Ten element tekstowy może być rozwinięciem korzyści przedstawionej w nagłówku lub np. rozwiać pewne wątpliwości użytkownika. Przykładowo możesz napisać: „NIE SPAMUJEMY! Otrzymasz tylko 2 maile miesięcznie” lub „Dowiedz się pierwszy o nowościach ze świata marketingu”. Pamiętaj przy tym o jego długości – nie może być nadmiernie długi, choć najczęściej będzie on dłuższy od nagłówka.
6) Call to action. CTA w formie przycisku – często stosowane to:
- Zapisz się!
- Subskrybuj!
Możesz jednak pójść nieco mniej utartymi ścieżkami i zdecydować się na mniej typowy Call to action, na przykład:
- Tak, chcę otrzymywać najświeższe newsy
- Chcę być na bieżąco z marketingiem internetowym
- Tak, podejmuję wyzwanie
- Moja skrzynka mailowa jest gotowa na mięso
- Dołączam do elity marketingu
- Konkrety? Tak, to coś dla mnie!
7) Treść w polu adresu e-mail. Spróbuj zmienić treść w polu adresu e-mail lub też wypróbuj wersję bez treści. Przykład:
Wersja bez treści
Wersja z treścią
8) Dowód społeczny (social proof). Użytkownikowi zawsze łatwiej polubić stronę, którą lubią jego znajomi. W grupie raźniej – tak właśnie działa nasza psychika, nie tylko w internecie. Dlatego warto wykorzystywać społeczny dowód słuszności również na popupach. Przykład rodem z Marketingu dla Ludzi:
9) Przycisk zamykania popupu. Nie bez kozery wspominam o nim jako o ostatnim elemencie. Możesz przetestować jego zasadność – w końcu zawsze możesz pozwolić zamknąć popupu poprzez kliknięcie poza jego obszarem lub używając ESC na klawiaturze.
Podsumowanie
Wymienione powyżej elementy starałem się ułożyć według ich wpływu na współczynnik konwersji. Oczywiście u Ciebie kolejność może być zupełnie inna – wystarczy, że popup zawiera inną ofertę (niekoniecznie subskrypcję do newslettera). Mam nadzieję, że zainspiruję Cię do wykonywania własnych testów, a mój artykuł pozwoli Ci je szybciej przeprowadzić. Sprawdzanie różnych wersji popupu pozwoli Ci poprawić jego skuteczność i lepiej realizować zakładane cele. W kolejnej części przedstawię wyniki testów, które przeprowadziliśmy na naszym blogu. Stay tuned!
Zyskaj więcej klientów dzięki skutecznym działaniom marketingowym z certyfikowanym partnerem Google Premium.
Zdjęcie główne: Tim Green, A-B, www.flickr.com.
Polecamy również: