3 wizje, które przywiozłem z Marketing Festival 2016
2 wyczerpujące dni, 12 prezentacji, 11 case studies i… prawdziwie geekowskie „after party” w Centrum Nauki i Technologii. Marketing Festival to jedno z największych wydarzeń branży e-marketingowej w Europie. Prelegenci z UK, USA czy Australii, pracujący dla marek takich jak: O2, eBay, czy samego Google, stanowią o sile świetnie przygotowanego wydarzenia. Co, poza kilkoma wizytówkami i pełnym brzuchem można było w tym roku przywieźć z Ostrawy?
Przede wszystkim musicie zrozumieć, że prelekcje na imprezach takich jak czeski Marketing Festival nie stawiają za bezpośredni cel szkolenia uczestników. Oczekując konkretnych wskazówek na poprawienie swojej efektywności, można się trochę zawieść. W notatkach z prezentacji mam głównie idee do głębszego przemyślenia i parę pomniejszych bardziej konkretnych wskazówek.
Nikt nie opowiadał, „jak zrobić pozycje w Google w 2016”, był za to doskonały materiał o tym, jak może działać Google za 4 lata i jak się na to przygotować.
Moje 3 wizje z Marketing Festival
1. Nowe elementy algorytmu Google wykorzystujące uczenie maszynowe, starają się ocenić nie tylko jakość treści, ale też korelację z intencją zapytania użytkownika. Stąd, np. dla zapytania „ból głowy” potencjalnie najlepszy wynik będzie prawdopodobnie wyczerpującą publikacją z odniesieniami do innych opracowań. Natomiast zapytanie „tabletki na ból głowy” powinno zwracać raczej same produkty, niż materiały opisowe omawiające ich charakterystykę.
Wniosek: nie wszędzie content marketing (czy wręcz wypełnianie opisową treścią opisową podstron e-sklepów) będzie właściwym rozwiązaniem na uzyskiwanie dobrej widoczności w organicznym Google.
2. Analiza statystyczna stanie się jedną z kluczowych umiejętności e-marketerów. Pracując z danymi, przygotowując testy porównawcze A/B, zwykle szukamy odpowiedzi na pytanie „CO?” – „Co się stało”, „Co zadziałało lepiej”, itp. Pomijamy zupełnie drugie bardzo ważne pytanie: „DLACZEGO?„. Wnioskowanie, zamiast samego tylko odczytywania wskaźników, jest trudniejsze i bardziej czasochłonne, pozwala jednak podejmować prawdziwie racjonalne decyzje nie oparte na fałszywych wzorach, które sami wymyślamy.
Nie wiesz o czym mówię? Zajrzyj na dowolne forum SEO po zmianie algorytmu ;)
3. Poważnym problemem specjalistów od marketingu internetowego (i pewnie nie tylko nas) jest fakt, że nawet otrzymując wartościowe informacje, pomysły, narzędzia czy rozwiązania, wciąż robimy rzeczy w identyczny sposób. Liczymy, że wkładając odpowiednio dużo pracy, tak czy siak osiągniemy cel. Branża zmienia się bardzo dynamicznie, zarówno w sferze technicznej, jak i oczekiwań użytkowników, dlatego niemożliwe jest wybić się ponad przeciętność, nie testując nowych rozwiązań.
Jest to zresztą często wspominany przy różnych okazjach truizm… a gdyby zapytać, kto rzeczywiście wdraża nowości, okaże się, że głównie to dodajemy linki, optymalizujemy komunikaty reklamowe i walczymy z konkurencją darmową dostawą zakamuflowaną w cenie produktu, a nowinki branżowe omawiamy głównie przy piwie.
Niewiele tego jak na dwudniowe wydarzenie? Rzeczywiście, trzeba powiedzieć wprost, że część prezentacji na festiwalu była zwyczajnie słaba lub trudna do wykorzystania we własnej pracy. Do tego rozległość tematów (SEO, afiliacje, e-mail marketing, video, UX) powoduje, że każdy mógł wynieść zupełnie różną wiedzę i pomysły z tego samej imprezy.
Żeby jednak nie było tak bardzo na sucho, poniżej jeszcze garść dodatkowych notatek i tipów, które mogą okazać się dla kogoś interesujące:
Bonusowe tipy
4. 63% klientów dokonuje tylko jednego zamówienia w Twoim sklepie internetowym. Biorąc koszty marketingowe zdobycia nowego klienta, pojedyncze zamówienia w skrajnej sytuacji mogą stanowić wręcz stratę dla biznesu. Skupienie wysiłków na zdobyciu kolejnych zamówień od obecnych klientów powinno być kluczowym elementem budowania strategii e-marketingowej. „Tajne oferty”, wcześniejszy dostęp do nowych produktów, specjalne obniżki, czy nawet samo utrzymywanie kontaktu przez mailing może pomóc.
5. Kluczowe składowe sukcesu w kampaniach na serwisach crowdfundingowych (tj. Kickstarter, czy PolakPotrafi) to doskonałej jakości reklamowy materiał video i szybka realizacja celu finansowego – najlepiej w kilka dni. Dobrze gdy video przygotuje profesjonalista, a pierwsze wpłaty zapewnią „FFF – fiends, family & fools”. Zabezpieczenie pierwszych wpłat w rodzinie i przyjaciołach pozwoli kampanii się rozpędzić, stanowiąc dla innych podstawę zaufania i poczucie, że zbiórka ma szansę powodzenia.
Kickstarter ma własne algorytmy odpowiadające za promowanie najlepszych projektów, a zrealizowanie celu zbiórki w ciągu maks. 3 dni daje poważny sygnał i często wielokrotnie wyższe kwoty finalne. Darmowe próbki produktów wysyłane do dziennikarzy w momencie rozpoczęcia zbiórki, choć bywają kosztowne, dobrym produktom dają duży zasięg, trudny do uzyskania innymi drogami.
6. W coraz trudniejszej branży HR przy rekrutowaniu liczy się kreatywność i zaangażowanie. Samo ogłoszenie wrzucone na portale o pracy nie zainteresuje zbyt wielu specjalistów, bo oni zwykle w ogóle nie szukają pracy. Nie tak bardzo czasochłonną (jak mogłoby się wydawać) metodą na stuprocentową(!) skuteczność (próba 25 osób) odpowiedzi od kandydata jest nagranie dla niego personalnego materiału video z zaproszeniem na spotkanie (nie wymaga obróbki, można nagrać smartfonem w biurze). Pomysł może wydawać się przerostem formy, ale dla firm poszukujących miesiącami wysoko wykwalifikowanych pracowników, może to być recepta na brak zainteresowania ich ofertami.
7. Promocyjne materiały video, które wzbudzają emocje i zaangażowanie często opierają się na zasadzie dwóch akcentów – zaskakującego momentu w środku materiału i mocnej końcówki. Psychologia podpowiada też, że ogólnie wolimy opowieści o próbach dążenia do sukcesu niż jego osiąganiu (pamiętacie wiewióra z Epoki Lodowcowej?). Wykorzystanie tych faktów w opowiadaniu historii – nie tylko video! – może pomóc tworzyć bardziej angażujące materiały, nawet jeśli są reklamami.
8. Quality score w AdWords jest mocno zależne od współczynnika CTR. Podniesienie QS z 5 na 6 punków może dać nawet 37% spadek CPC. Wniosek: optymalizujmy AdWords pod CTR!
9. „Get info” działa o 14% lepiej niż „Order info”, a „Special offer” dużo słabiej sprawdza się jako komunikat niż „Loyalty reward”. Wszystko dlatego, że oferty specjalne mamy na każdym kroku, a nagrody za coś są rzadsze i mają w sobie pierwiastek personalizacji.
Pomimo dużego nasycenia, inny popularny trick z ograniczeniem czasowym oferty wciąż pozostaje bardzo efektywny.
10. Prezentowanie w mailu samej procentowej obniżki ceny daje blisko 3-krotnie lepszy CTR niż podanie samej ceny i procentowej obniżki obok. Wszystko oczywiście przez ciekawość.
11. Tytuł „Powiedz nam więcej o sobie” owocuje większym procentem wypełnionych formularzy niż urzędowe „Informacje osobowe”. Zawsze wyjaśniaj, dlaczego potrzebujesz tych danych!
12. Wyślij spersonalizowane zapytanie do osób, które nie klikają w Twoje mailingi. Zapytaj dlaczego Twoje informacje im nie odpowiadają. Równie ważny obok samych odpowiedzi będzie fakt, że poprzez nawiązanie komunikacji zwrotnej, filtry antyspamowe nie będą wrzucać użytkownikowi kolejnych Twoich wiadomości do spamu czy folderu z ofertami.
Czy warto wybrać się na #MKFEST w przyszłym roku?
Jako impreza biletowana, wyjazd do Ostrawy wiąże się z niemałym kosztem. Oczywiście nie znamy jeszcze przyszłorocznej agendy, a stali bywalcy oceniają tegoroczną edycje merytorycznie nieco niżej, niż poprzednią. Być może zastanawiasz się, czy warto było jechać, skoro powyżej wrzucam głównie banały i truizmy…?
Jeśli pasjonujesz się marketingiem internetowym, szukasz inspiracji i motywacji do pracy ze swoimi kampaniami, jesteś w stanie wyczekać na te kilka kluczowych wskazówek, albo po prostu chcesz poszerzyć sieć kontaktów zawodowych – ta impreza jest dla Ciebie. Polecam też wizytę osobom występującym czasem jako prelegenci – niektórzy z prezenterów Marketing Festival dali prawdziwy popis angażujących, emocjonalnych wystąpień, że wprost trudno było usiedzieć!
Pomocna w decyzji może też okazać się bardziej szczegółowa, festiwalowa relacja Konrada Bajsarowicza, który opisał po kolei wszystkie wystąpienia (wow!).
Możesz też sprawdzić osobiście, czy ta impreza jest dla Ciebie, bo już wkrótce dostępne będą…
Prezentacje i nagrania video z Marketing Festival 2016
Dla tych, którzy chcą wiedzieć wszystko i znajdą czas (łącznie będzie tego „naście” godzin!) na oglądanie prezentacji, dostępne będą nagrania video prawdopodobnie ze wszystkich prezentacji. Mają ukazać się za ok. miesiąc, a dla nieobecnych na miejscu dostęp będzie płatny (polecam zapisać się na festiwalowy newsletter – jest na dole strony albo pilnować festiwalowego fanpage’a).
Dostępne są natomiast już festiwalowe prezentacje na Slideshare – oczywiście z samych slajdów trudniej coś wyciągnąć, ale mogą pomóc ocenić, czy warto będzie kupować potem materiały video.
Video z festiwalu, to jedyna okazja, żeby zobaczyć szaloną prezentację o budowaniu marki Kofola przygotowaną przez Michala Pastiera, albo niesamowite, energetyczne! i z prztyczkiem w nos znanego, polskiego narzędzia e-marketingowego, finałowe wystąpienie Michaela Aagaarda, po którym pierwsze pytanie publiczności brzmiało: „will you marry me?”.
Do zobaczenia za rok! #hellyeah!
Zyskaj więcej klientów dzięki skutecznym działaniom marketingowym z certyfikowanym partnerem Google Premium.
Polecamy również: