PODCAST: Marketing internetowy – od czego zacząć i ile w niego musisz zainwestować?
Kiedy warto zdecydować się na działania marketingowe w sieci – a kiedy nie? Z jaką reklamą internetową warto zacząć? Co zrobić z kwotą mniejszą niż 500 zł? Jak zainwestować 1000 zł i więcej? Jaką usługę zamówić w agencji marketingowej? Tego dowiesz się, słuchając podcastu agencji marketingowej 4PEOPLE!
Transkrypcja Podcastu
Marketing internetowy – od czego zacząć i ile w niego musisz zainwestować
Lektor: Słuchasz podcastu agencji 4PEOPLE. Jeśli szukasz informacji na temat marketingu internetowego – świetnie trafiłeś!
Łukasz: Cześć, z tej strony Łukasz.
Paweł: I Paweł.
Ł: Witamy Was w 6. odcinku podcastu Marketing dla ludzi. W tym odcinku chcielibyśmy pochylić się nad marketingiem internetowym ogólnie – od czego zacząć, ile w niego należy zainwestować, żeby był jakiś zwrot. Dzisiaj naszym gościem jest Adam.
Adam: Cześć.
Ł: Może na początek powiedz kilka słów o sobie. Czym się zajmujesz w agencji 4PEOPLE.
A: Cześć wszystkim. Nazywam się Adam Perz. Jestem dyrektorem do spraw sprzedaży i marketingu w naszej agencji i na co dzień tutaj razem z Wami pomagamy naszym klientom.
Marketing internetowy – kiedy zacząć?
Ł: Jak już mówiłem, w tym odcinku będziemy rozmawiać o tym, czym jest marketing internetowy, od czego zacząć działania w internecie i ile powinniśmy w niego zainwestować. Pierwsze takie pytanie: kiedy warto zdecydować się na działania marketingowe w sieci a kiedy nie? I z jaką reklamą internetową, a które na początku mogą być nietrafione?
A: Uważam, że zawsze warto być obecnym w internecie – pewnie nie jestem tutaj za bardzo obiektywny – ale uważam, że w dzisiejszych czasach przynajmniej w minimalnym stopniu każdy w tym internecie powinien być. Przynajmniej jeżeli mówimy tutaj o fanpage’u bądź o stronie internetowej. Każda firma, nawet najmniejsza, taką stronę powinna posiadać, powinna zadbać o swoją wizytówkę po to, żeby nawet klienci, którzy są klientami offlinenowymi, mieli dostęp do takich podstawowych informacji o naszej firmie. Mogli zobaczyć jakieś przykładowe zdjęcia, dane kontaktowe. Myślę, że to jest bardzo ważne. Większość przedsiębiorców zapomina o tym, że strona internetowa jest dla wielu potencjalnych klientów jaką pierwszą wizytówką firmy i to, w jaki sposób, czy ona w ogóle istnieje, czy oni znajdą tam odpowiednie informacje, czy ta strona zrobi dobre wrażenie, to się wszystko przekłada potem na dalszą interakcję z firmą i na decyzję naszą, czy na przykład podjedziemy do danej firmy zapytać, jakiś usługi albo podniesiemy telefon.
Ł: Okej, a powiedz mi, czy od początku działamy z jakąś agencją, czy sami prowadzimy tego fanpage’a?
A: Jasne, to na pewno wszystko zależy od profilu naszej działalności, od naszego budżetu, od naszych celów. Ja myślę, że wiele biznesów bardziej lokalnych ten marketing internetowy może własnymi zasobami. Ten marketing jest wtedy jest bardziej wiarygodny. Często on jest nastawiony bardziej może nawet na komunikację, podtrzymanie relacji z klientami niż na takie aktywne pozyskiwanie nowych klientów.
P: Istotne jest, żeby właśnie jeżeli te działania związane z marketingiem internetowym prowadzone są samodzielnie, żeby osoba, która się tym zajmuje, zawsze miała na to wydzielony czas. Żeby z takim samym zaangażowaniem cały czas pracowała, żeby nie było sytuacji, gdzie na początku czy to uruchomienia fanpage’a, czy jakichkolwiek działań marketingowych, entuzjazm był ogromny i cierpienie wpisy, żeby nie pojawiały się codziennie po 2. A po miesiącu gdzieś tam ten entuzjazm spada i w zasadzie ta promocja gdzieś tam umiera, bo bo jakby nie ma tego entuzjazmu, nie ma tej tego czasu poświęconego w odpowiedni sposób i to się też może przekładać na wyniki. Jeżeli widzimy, że wyniki są słabe, to jakby też zaczynamy rezygnować z naszego zaangażowania w dany kanał promocji. Jeżeli przestajemy angażować się w kanał, to dalej widzimy, że z tych wyników nie ma i troszkę się taka robi spiralę nienawiści.
Lektor: To jest podcast agencji 4PEOPLE – dedykowany przedsiębiorcom i wszystkim miłośnikom marketingu internetowego.
Koszt reklamy w internecie – w co inwestować?
Ł: Z jaką kwotą warto startować? Powiedzmy mamy w kieszeni 500 zł dodatkowych, które zostają nam, i co możemy z tym zrobić?
A: Myślę, że przede wszystkim zainwestować w siebie, zainwestować literaturę, zainwestować w ten czas, o którym Paweł mówił a którego często mamy mało. Ale właśnie w dokształcenie się, bo oprócz tego, o czym wspominał Paweł, też takim problemem jest, że często działamy coś sami w internecie albo w innych dziedzinach, a popełniamy jakieś podstawowe błędy i marnujemy swój budżet, zespół, czas i tych efektów nie będzie, więc na pewno bym zainwestował w szkolenie.
Na pewno bym zainwestował w stronę internetową, o której wspominałem. Na pewno bym zainwestował analitykę zainstalowaną na tej stronie, bo jest to bardzo ważne, żebyśmy wiedzieli czy ktoś nas odwiedza, kto nas odwiedza. Przynajmniej w jakimś podstawowym stopniu tą wiedzę posiadać. Przy takich budżetach 500-złotowych to tak jak powiedziałem – książki, edukacja, ewentualnie jakieś szkolenie, analityka prosta na na stronie, analiza tych danych.
Ł: Okej, Paweł, teraz mam takie pytanie do Ciebie, bo wiem, że mamy takich klientów, u których czasami budżet jest nieco niższy. Powiedz, dlaczego kwota 500 zł może nie być za bardzo wystarczająca na takie działania. jaka tu jest główna przeszkoda?
P: Na każdy projekt trzeba poświęcić przede wszystkim czas. Jak wiadomo czas to jest zaangażowanie człowieka. Dodatkowo jeżeli chodzi o link building i wykonanie jakichkolwiek prac podlinkowania strony, wykonanie pracy optymalizacyjnej, to z jednej strony może być zaangażowanie, ale czasami też jakby wymaga zaangażowania nie tylko jednej, ale i czasami kilku osób. Może być potrzebna pomoc copywritera, może być potrzebna pomoc web dewelopera. Jakby wszystko to są koszty, które które musi ponieść agencja. Tutaj natomiast zgodzę się, Adam, z Tobą, że mały budżet – właśnie te przysłowiowe 500 zł, które gdzieś tam mamy dodatkowo do wykorzystania – raczej nie pozwoli nam na współpracę z agencją. Przynajmniej obecnie, bo ceny rynkowe takich usług związanych z marketingiem internetowym przeważnie są wyższe, ale to właśnie ta inwestycja w siebie. Co roku odbywa się kilkadziesiąt różnych konferencji, szkoleń. Nawet wybierając jedną w miesiącu, jesteśmy w stanie zbudować troszkę swojej wiedzy i bez angażowania dodatkowych osób już niektóre rzeczy jesteśmy w stanie sami zrobić. Udział w takich konferencjach, bądź też szkoleniach, pokaże nam, które ścieżki marketingu internetowego dla nas się sprawdzą. Jeżeli uda nam się wygospodarować troszkę więcej budżetu, będzie wiadomo od jakiego kanału promocji zacząć. Ewentualnie które kanały ze sobą połączyć, żeby przynosiło to wymierne efekty, co też pozwala nam na zainwestowanie więcej w usługę.
Ile kosztuje reklama w internecie i współpraca z agencją?
Ł: Jasne, dobra, to 500 zł to za mało na współpracę z agencją. A powiedzcie – 1000 zł – czy dacie radę już coś tym zrobić? Czy jest jakaś szansa na to, żeby jakiś zwrot inwestycji uzyskać?
A: Jasne. Ja myślę, że jeżeli chodzi o współpracę z agencją, to właśnie taka kwota 1000 zł jest już bardziej realna. I rzeczywiście tutaj można w niektórych biznesach zacząć coś działać. Jeszcze tak na chwilkę wrócę do tej kwoty 500 zł. Ja naprawdę uważam, że tak jak Paweł powiedział, tutaj agencja wyceniając z jakąś usługę, musi po prostu przeznaczyć na to czas. Jeżeli mamy na całe działania marketingowe 500 zł, to ten czas będzie tak mocno ograniczony, że potencjalny klient lepiej zrobi, jak sam zainwestuje swój czas i jakieś podstawowe działania będzie sam prowadził własnymi zasobami.
Jeżeli chodzi o 1000 zł budżetu, to na pewno to, co powinien robić zależy od celu, od sytuacji klienta. Jeżeli głównie bazujemy na klientach, którzy do nas wracają, którzy korzystają z naszych usług bądź kupują u nas często, to na pewno bym się bardziej skupił na budowaniu społeczności, na komunikację ze społecznością, na budowaniu relacji z tą społecznością. Taki budżet 1000 zł na pewno nie jest takim budżetem pozwalającym na szaleństwa. Przy jakiś niewielkich biznesach lokalnych myślę, że jakieś ograniczone działania można w takiej kwocie przeprowadzić. Jeżeli nasz biznes jest nowym biznesem, musimy w ogóle zacząć wyrywać na początku klientów z rynku, zdobywać ich, to na pewno wtedy bardziej trzeba nastawić się na działania marketingowe bardziej proaktywne, czyli powiedzmy na pozycjonowanie albo na Google Ads, które nam pomogą zdobyć nowych klientów. Tych klientów, gdy nie mamy właśnie jakiejś społeczności, nie mamy od danej takiej rzeszy fanów. Musimy ich wyrwać z rynku i będą szukali nas, na przykład, po nazwie produktów, które proponujemy.
Ł: Jasne. Paweł, powiedz mi, 1000 zł na SEO? Raczej nie przebijemy się na jakiś popularnych frazach? Chyba bardziej długi ogon?
P: Pozycjonowanie jest na tyle szczególną usługą, że wynik włożonej nie pracy jest mocno odłożony w czasie. Im mniejszy budżet, tym prawdopodobnie na mniej działań marketingowych jesteśmy sobie w stanie pozwolić. Im mniej pracy jest wykonane, to tym te wyniki będą później. Oczywiście istnienie możliwość uzyskania tych wyników, ale przykładowo nie będzie to 6 i 12 miesięcy, tylko na przykład 18 miesięcy. Bo każdego miesiąca tej pracy jest poświęcony znacznie mniej. Jeżeli chodzi o tą kwotę 1000 zł, to myślę podobnie jak Ty, Adam, że jest to kwota, z którą już można pracować, ale na pewno nie na więcej niż jednym kanale. Jeżeli mamy tylko te 1000 zł do dyspozycji, to po prostu należałoby się skupić na jednym kanale. Nie dzielić z tego budżetu już na mniejsze i na przykład 500 zł na pozycjonowanie, 500 zł na Google lub całego na Facebooka. Tylko po prostu wybrać jeden kanał, który jeśli dobrze zostanie wykonana praca, pozwoli pozyskać fundusze na pozostałe kanały. Po prostu w przyszłości zaangażować się troszkę bardziej szerszą promocję naszej strony.
A: Tak. Ja myślę, że też jest to bardzo ważne, żeby był klient miał świadomość, że jeżeli dysponuje dajmy na to tym 1000 zł, to cele, które on sobie wyznacza, które wyznacza agencji, one powinny być adekwatne do tej kwoty. I musi mieć świadomość, że na przykład jeżeli ma nową stronę internetową, nowy załóżmy sklep internetowy, chce poświęcić na pozycjonowanie tego sklepu 1000 zł. A jest konkurencja, 10 stron konkurencyjnych, gdzie każda z nich od lat poświęca, załóżmy, 3000-4000 zł, to po prostu nie da się przegonić tej konkurencji. Można stosując tutaj jakąś dobrą dobrą strategię, dobrze pracując ze sklepem, z treścią,na stronie, pewne jakieś dystanse zmniejszać, tak? Zdobywać też klientów, ale na pewno nie osiągniemy lepszych wyników od konkurencji. I myślę, że klientom – w szczególności tym, którzy dopiero zaczynają swoją przygodę z internetem – często właśnie brakuje zarówno wyznaczenia celu, porównania go ze środkami, które byśmy chcieli na ten cel przeznaczyć i takiego krytycznego spojrzenia: “czy na pewno ten nasz biznesplan, on się sprawdza czy coś jest spina i czy to zadziała?”
Którą reklamę w internecie wybrać?
Ł: A jesteście w stanie mi powiedzieć, ile mniej więcej czasu potrzeba na przykład w SEO albo w social media na to, żeby ten 1000 zł chociażby się zwrócił? Macie może jakieś takie dane gdzieś pod ręką? Czy bylibyście w stanie powiedzieć ile mniej więcej czasu trzeba poświęcić? Ja z SEO wiem, że tu mowa chyba co najmniej roku. Nie, Paweł?
P: Wszystko zależy od branży, w jakiej działamy. No i tego, jaka jest obecna sytuacja strony. Jeżeli 1000 zł mamy zainwestować w stronę, która istnieje powiedzmy od 15 lat i sama z siebie ma ugruntowaną pozycję, to ten 1000 zł może tutaj wystarczyć. Jeżeli mówimy o stronie, która założona we wrześniu, no to raczej tutaj jest może o dłuższym okresie, przynajmniej tych 12 miesięcy,
Ł: Tutaj takie dopowiedzenie. Jest wrzesień 2020, dlatego Paweł wspomniał o wrześniu.
P: Tak, tak. Wszystko naprawdę zależy od tego, jaka jaka to jest sytuacja tej strony. Ale w przypadku takich uleżanych stron, to na pewno nie będzie krócej niż 6 miesięcy, ale mówiąc o budżecie 1000 zł, to bardziej byłbym bliski tego 12-miesięcznego okresu.
A: Ja myślę, że też właśnie to, co powiedziałem o tych celach. Jeżeli nam zależy na czasie, to na pewno reklamy takie płatne – Google Ads, Facebook Ads – będą rozwiązaniem, które w ciągu kilku dni zaczną budować ten wartościowy ruch dla nas na naszej witrynie, tak? Budować tą sprzedaż. Jeżeli wszystko jest na samej stronie dograne. Też o tym właśnie trzeba pamiętać, że żeby odnieść sukces w internecie nie wystarczy wybrać dobrą agencję i wpłacić odpowiedni budżet i oczywiście dobrać odpowiednią strategię. Marketing w internecie to jest skomplikowany proces. I tutaj wpływ na to, czy ktoś zostanie naszym klientem ma zarówno ta reklama, która doprowadzi klienta, ale również opinie, nasza polityka cenowa, nasze doświadczenie, case’y, konstrukcja strony, warunki, które jesteśmy w stanie zaoferować klientowi, to, co oferuje konkurencja. Nie działamy w próżni, tylko klientów dzisiejszych czasach w ciągu kilku sekund naszą ofertę może porównać z dziesiątkami, jak nie setkami, innych sklepów, w kancelarii, firm, które świadczą podobne usługi. I wybrać to, co najbardziej pasuje. Więc trzeba pamiętać, że tutaj jest bardzo wiele czynników, które muszą być ze sobą zgrane, żeby odnieść sukces.
Krytyczne spojrzenie na działania marketingowe
P: Adam, tutaj też wspomniałeś przed chwilą o takim krytycznym spojrzeniu na te działania marketingowe. To bardzo ważne, bo należy też pamiętać o tym, że jeżeli wydajemy ten 1000 zł, to na pewno ten 1000 zł wydany w pierwszym miesiącu, to nie jest coś czy mam się już zwróci. Nawet jeżeli chodzi o jakieś działania właśnie tych reklam typu Google Ads, Facebook Ads lub działania na Instagramie. Oczywiście to już będą to działania marketingowe, które będą nam budować tą widoczność, troszkę już przyciągać tych klientów. Ale zawsze trzeba patrzeć na to, że nie jest to wydatek jednego miesiąca, tylko raczej trzeba liczyć, że ten 1000 zł trzeba wydać przez kilka kolejnych miesięcy.
A: Tak to jest troszeczkę tak, jakby ktoś rozdał 10 ulotek i powiedział, że te ulotki nie przynoszą żadnego efektu. Jednak ta komunikacja musi być bardziej trwała. Internauta rzadko kiedy podejmuje decyzję w ciągu kilku minut od spotkania się ze stroną po raz pierwszy czy z marką. Zanim podejmiemy decyzję mija kilka, kilkanaście dni. Więc no tutaj trzeba się nastawić, że wiele tych czynników musi się zgrać. A też internauci, nasi klienci od samego początku nie rzucają się na naszą ofertę.
Lektor: To jest podcast agencji 4PEOPLE – specjalistów od marketingu internetowego.
Jaką usługę marketingu internetowego wybrać?
Ł: Mamy 1000 zł, może trochę więcej niż 1000 zł. Jaką usługę zamówić w agencji internetowej? O czym pamiętać w ogóle, decydując się na marketing internetowy?
A: Na pewno dla mnie cały czas podstawową kwestią są cele. Trzeba pamiętać, jakie mamy cele. Czy jesteśmy w stanie poczekać 3 miesiące, 6 miesięcy na klientów, którzy dostarczą nam taki i taki przychód. Ile jesteśmy w stanie inwestować, żeby ten przychód wygenerować? Trzeba na pewno o analityce, żeby wiedzieć właśnie, co nam spełnia te cele a co nam tych celów nie spełnia. Trzeba pamiętać o celach, żebyśmy wiedzieli, co jest naszym celem, ile jesteśmy w stanie poświęcić środków, żeby te cele osiągnąć. Czy nasz biznes będzie się wtedy spinał, czy jesteśmy w stanie czekać kilka miesięcy, miesiąc, kilkanaście miesięcy? Jakie kwoty jesteśmy w stanie inwestować? Ile musimy zapłacić za jednego klienta? Ile ten klient nam wygeneruje pieniędzy?
Ł: Powiedzmy 1000-1500 zł. Jaką usługę w agencji wybrać? Na co możemy się możemy zdecydować?
A: Jasne. Myślę, że jeżeli chcemy pozyskiwać nowych klientów, to tutaj warto rozważyć pozycjonowanie. Tylko to tak, jak już Paweł mówił – jest to na pewno maraton, a nie sprint. Trzeba mieć świadomość, że trzeba też popracować nad samą stroną i że te efekty nie pojawią się za tydzień. Przeważnie, bo czasami jest tak, że strona jest stroną dobrą, gdzie ma i historię, i wystarczy na stronie samej dużo nie pozmieniać, żeby móc z nią działać. Myślę, że w niektórych biznesach – takich właśnie, które bazują na powtarzalności zakupów – warto wtedy już w takich kwotach, blisko 1500 zł, inwestować w social media. Czy to w reklamy płatne, czy w profil. W zależności od potrzeb naszej firmy. Wydaje mi się, że w większości biznesów ten profil takich mniejszych biznesów, ten profil może być w dużym stopniu prowadzony przez nas samych. I wtedy właśnie się koncentrujemy na podtrzymaniu tej komunikacji z naszymi klientami, na tym, żeby oni wracali do nas na bieżąco, widzieli, co się u nas dzieje.
Ł: Jasne, a kwota w wysokości 1500 zł wystarczy na Google Ads, myślicie?
A: Myślę, że wielu przypadkach to jest taka graniczna kwota, gdzie warto iść do agencji. Agencja jest w tej kwocie w stanie zrobić nam reklamy, zaopiekować się kampanią tak, że ona wygeneruje dla nas konkretne korzyści i będzie realizowała nasze cele, jeżeli je dobrze
dobrze doprecyzujemy. I wielu biznesach, które bardziej działają, powiedzmy lokalnie, gdzie na przykład nie adresujemy naszej reklamy do bardzo, bardzo wielu użytkowników, tylko często są usługi. Ta nasza grupa docelowa jest raczej węższą grupą. Szukają nas ludzie, którzy potrzebują jakieś specjalnej usługi. To już wtedy te półtorej tysiąca jako taki budżet wystarcza. W szczególności, że reklama internetowa w wielu przypadkach pozwala na ograniczenia – czy to terytorialne (gdzie się ma wyświetlać reklama), czy to ograniczenia czasowe (kiedy ma się wyświetlać reklama). Więc ona jest elastyczna i myślę, że takie kwoty to są już kwoty, gdzie można porozmawiać z agencją i zastanowić się właśnie.
Usługa pozycjonowania – ile kosztuje
Ł: 1500 zł na SEO. Na co może liczyć klient? Bo ja wiem, że w trzecim odcinku już mniej więcej rozmawialiśmy o tym, na co może liczyć klient przy rozliczeniu abonamentowym. Jakbyś mógł wytłumaczyć po prostu, co się składa na taką usługę pozycjonowania? Powiedzmy 1500 zł. Tak pokrótce, żeby nie powtarzać tematu.
P: Wydaje mi się, że w kwocie 1500 zł mamy tutaj zarówno część budżetową, którą jesteśmy w stanie wydać, czy to na pracę copywritera, czy na link building, jak również tę część na taką pracę operacyjną – na przykład właśnie takie poświęcenie czasu programisty.
Na a pewno klient może tutaj liczyć zarówno na prowadzenie tych działań, jak również wsparcie takie analityczne. Sugestie ze strony agencji – ciągłą analizę fraz kluczowych, co warto zmienić, czy strategia, którą podjęliśmy jest dobra, czy zła.
Jeżeli dana strategia lub po prostu dane frazy kluczowe są nierentowne, to zastanowić się jak lepiej wykorzystać te te pieniądze, na to, żeby ta usługa działa. Na pewno właśnie te 1500 zł pozwala na znacznie szerszy wachlarz działań, na pozyskanie lepszej jakości linków, które niejednokrotnie właśnie są w postaci chociażby sponsorowanych artykułów. Wydaje mi się, że też 1500 zł minimum, to jest taki budżet, który pozwala na działanie więcej niż jednym kanale. Jest to bardzo istotne, bo tutaj działa zasada takiego wzajemnego wspierania się. Może się okazać że gdybyśmy zainwestowali 1500 zł w jakieś właśnie działanie sponsorowane typu Google Ads, nie przyniesie to żadnego efektu. Może się zdarzyć, że zainwestujemy całe 1500 zł usługę pozycjonowania i również nie przyniesie to żadnego efektu. Natomiast gdy ten budżet zostanie podzielony i zostanie wykorzystany w dwóch kanałach, może się okazać, że właśnie ten efekt synergii przynosi bardzo fajny rezultat.
Lektor: To jest podcast agencji marketingu internetowego 4PEOPLE.
Dobra agencja, czyli jaka?
Ł: Już wiemy, jaką chcemy usługę. Szukamy wykonawcy. O czym pamiętać, wybierając agencję? Na przykład zajmującą się usługą pozycjonowania stron internetowych. I których agencji nie wybierać? Jakieś takie przykłady oferty, która wygląda na zbyt dobrą.
A: Myślę, że to zależy. Jeżeli mamy mniejszy biznes lub potrzebujemy głównie konsultingu, porady, żeby ktoś od czasu do czasu zerknął okiem fachowca na nasze działania, wtedy będziemy szukali innej agencji niż taka duża firma, która ma duży budżet, która będzie miała duże wymagania, która będzie potrzebowała kompleksowych działań i będzie miała budżet marketingowy powiedzmy 50 tysięcy. Taka firma będzie szukała innej agencji niż taka, która właśnie ma te 1500 zł. Myślę, że warto pamiętać cały czas o tych naszych celach i zastanowić się, czy agencja, z którą rozmawiamy, będzie realizowała te cele. Czy sama wyznaczyła te cele, zastanowiła się z nami, czy krytycznie spojrzała na te cele. Co będzie, jeżeli te cele nie będą zrealizowane? Czy będzie w stanie zrezygnować z usług danej agencji? Myślę, że to są właśnie ważne rzeczy. Też najlepiej spytać się chyba klientów w danej agencji, co o niej sądzą. Zasięgnąć opinii. Zapytać się, czy agencja prowadziła podobne projekty. Czy ma doświadczenie w tym zakresie. Myślę, że to są dość ważne czynniki.
P: Wydaje mi się, że warto też zwrócić uwagę na takie elementy oferty, jak to czy na przykład agencja – w przypadku SEO oczywiście – gwarantuje nam efekty, czy właśnie zapewnia, że osiągnie to w takim i takim okresie. To już nam się powinna zapalić lampka ostrzegawcza. Agencja SEO działa w środowisku tak naprawdę zewnętrznej firmy. Google w każdej chwili może zmienić zasady gry. Powiedzieć, że od dzisiaj nie ma w ogóle bezpłatnych wyników wyszukiwania czy w ogóle wprowadzić jakąś aktualizację, która tak przetestuje wyniki, że ściągnięcie dobrych wyników okaże się albo niemożliwe, albo bardzo utrudnione. Więc jeżeli dostajemy zapewnienie lub gwarancję, że uda nam się wypracować takie i takie wyniki, to tutaj jest to pewne ostrzeżenie. Bo nikt nie jest w stanie dać takiej gwarancji.
Drugi element, który też powinien tą lampkę ostrzegawczą zapalić, to są wszelkiego rodzaju darmowe okresy, jakieś gratisy i tak dalej. Jeżeli pójdziemy do prawnika, to prawnik też nie będzie za darmo pracował. Jeżeli pójdziemy do lekarza prywatnie, to też lekarz prywatnie za darmo nie będzie pracował. Agencja musi poświęcić czas, niejednokrotnie więcej niż jednego człowieka, musi zainwestować w linki. Wydaje mi się, że właśnie takie trzy miesiące gratis – raczej będzie to oczywiście gratis – ale też nie należy się spodziewać, że przez te trzy miesiące zostanie dużo pracy wykonanej.
Ł: I pytanie, Adam, do Ciebie. Jeśli chodzi o to, co też Paweł mówił o oferowaniu efektów. Wydaje mi się, że i nawet w środowisku Facebooka nie można za bardzo spodziewać się obietnic. Można jedynie przewidywać wyniki, ale tak naprawdę biorąc pod uwagę przetasowania w systemie działania Facebooka lub wyświetlania reklam, lub samych organicznych wyników na Facebooku, to też nie można mieć gwarancji co do efektów. Chyba jedynie można tylko przewidywać.
A: Tak. Można jedynie gwarantować pewne rzeczy, które zostaną wykonane, ale nie można gwarantować efektu. Tutaj jak Paweł mówił, że choćby pozycjonowanie stron odbywa się w pełnym środowisku, w którym Google dyktuje zasady, to trzeba jeszcze pamiętać, że w każdym środowisku reklamowym mamy po prostu konkurencję, która uderza do tej samej grupy docelowej, walczy z nami o tych samych klientów. I strategia konkurencji cały czas się zmienia, ich środki się zmieniają, strony, sposób komunikacji, różne argumenty, ceny i tak dalej. Opinie o tych klientach, o nas. I to jest takie środowisko żywe, gdzie codziennie te warunki są troszeczkę inne i nie można gwarantować po prostu komuś konkretnego efektu. Można się na przykład rozliczać za efekt. Czyli gdy sprzedaż na stronie wynosi tyle i tyle, opłata jakaś tam wynosi tyle i tyle. Dobrze jest, jak to jest po prostu element takiej dodatkowej motywacji, ale dobrze jest, jak pewne opłaty są określone. I są uczciwie przedstawione. Tak jak Paweł powiedział o jakiś gratisach. Nie ma po prostu nic za darmo. Po prostu ten koszt jest wliczony w innym miejscu. Dobrze wiedzieć za co płacimy, co możemy wymagać za tą kwotę. Tak jak Paweł powiedział o tych gwarantowanych efektach – troszeczkę tutaj jest sytuacja analogiczna, jak z tymi różnymi narzędziami do inwestycji, które też gwarantują zysk bez ryzyka, a potem się okazuje, że jednak to tak nie działa.
Trzeba mieć świadomość, że jest to środowisko zmienne, otwarte. Dobrze, jak agencja ma doświadczenie w naszej branży, jak ma się czym pochwalić. Może być dodatkowe takie success free, które dopinguje nas do takiej pracy, żeby grać do jednej bramki. To jest wszystko dobre. Ale nie można też podchodzić właśnie tak zbyt naiwnie. Zakładać, że jeżeli zapłacę 200 zł, to sztab specjalistów będzie przez tydzień siedzieć i zastanawiać się nad strategią dla mojej firmy.
Lektor: To jest podcast agencji 4PEOPLE – specjalistów od marketingu internetowego.
Ł: Tak na koniec małe podsumowanie. Marketing internetowy jasny jest dla wszystkich. Każdy powinien być dostępny w sieci, zwłaszcza dzisiaj, w czasach, w jakich żyjemy. Ale czasem nie warto korzystać z usług agencji. Jakieś słowo podsumowania? Może jakaś rada dla ludzi, którzy jeszcze nie mają środków albo zastanawiają się, czy mają środki na to, żeby rozpocząć działania marketingowe?
A: To ja bym radził, żeby przede wszystkim postawić na doszkolenie się, na budowanie świadomości. Nawet po to, żeby w przyszłości móc odpowiedzialnie podejść do stworzenia strategii marketingowej razem z agencją i nadzorowania tej strategii. Żeby móc wyznaczyć cele, które będą realne i przewidzieć budżety, które będą odpowiednie.
Ł: Jasne, dzięki za uwagę. Z nami dzisiaj był Adam.
A: Dzięki.
Ł: Z tej strony
P: Paweł
Ł: i Łukasz. Do usłyszenia w następnym odcinku. Mam nadzieję, że odpowiedzieliśmy chociaż na część pytań, które chodziły Wam po głowie. Na razie.
A: Na razie.
P: Cześć.
Zyskaj więcej klientów dzięki skutecznym działaniom marketingowym z certyfikowanym partnerem Google Premium.
Lektor: To był podcast agencji marketingu internetowego 4PEOPLE. Dziękujemy za uwagę. Wolisz czytać niż słuchać? Zapraszamy na stronę naszego bloga marketingdlaludzi.pl, a jeśli potrzebujesz pomocy z promocją firmy w internecie – odwiedź naszą stronę 4people.pl. Zapraszamy do wysłuchania następnych odcinków. Do usłyszenia!
Polecamy również: